Autor: Archidiecezja Łódzka
Wyświetleń: 1688
Abp Ryś: w Duchu Św. możemy wszystko zrozumieć | VI Niedziela Wielkanocna
Udostępnij

„Tą Eucharystią rozpoczynamy już VI tydzień Wielkanocny. Coraz bliżej do Pięćdziesiątnicy, do daru Ducha Św. upragnionego przez nas wszystkich”- mówił we wstępie do Mszy Św. Abp Ryś.

Metropolita Łódzki sprawował Eucharystię w Archikatedrze łódzkiej w VI Niedzielę Wielkanocną. „Pan Jezus zawsze daje nam słowo odpowiednie, do chwili ,którą przeżywamy i które pozwala nam zobaczyć się tu i teraz we właściwy sposób”- mówił w swojej homilii Abp Ryś. Dalej wskazał na słowa z listu św. Piotra:

„Pana Chrystusa uznajcie w swoich sercach za świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się uzasadnienia tej nadziei, która w was jest.”

„Dziś bardzo wielu domaga się od nas uzasadnienia nadziei jaką wiążemy z naszym przyjściem do kościoła. Pod wszystkimi komentarzami jakie są do wczoraj opublikowanego filmu Panów Sekielskich najczęstszy refren jaki się pojawia to: czemu tam jeszcze chodzicie? Jaka nadzieja nas tu sprowadza? Czego chcemy bronić i jesteśmy gotowi, jak mówi św. Piotr: bądźcie gotowi  zawsze obronić tę nadzieję, bo ona jest uzasadniona. Bo w niej się kryje racja”- mówił Abp Ryś.

„Bóg w swoim miłosierdziu odradza nas do żywej nadziei- to nowina jaką słyszeliśmy 5 tygodni temu. Nie da się żyć jeśli nie ma nadziei żywej. Nie da się żyć nadzieją, którą rozumieliśmy pięć tygodni temu, a teraz została przywalona wiedzą, która wgniata nas w ziemie i odbiera nam poczucie sensu. Bez żywej nadziei nie ma życia. Ważne jest wiedzieć jaką nadzieję mieliśmy w sobie pięć tygodniu temu, ale ważniejsze jest wiedzieć jaką mamy dzisiaj. Jaka nadzieje dzisiaj w nas żyje?”- pytał Ksiądz Arcybiskup.

„Jako Kościół potrzebujemy nadziei, żeby jako Kościół wędrować dalej. Z czym wiążemy naszą nadzieje? Odpowiedź daje nam dzisiejsza liturgią, która mówi, że naszą nadzieję wiążemy z obietnicą Ducha Św. Tej nadziei nie szukamy w tym, kim jesteśmy sami z siebie, ale tej nadziei szukamy w związku z obietnicą Ducha Św. i idziemy do Pięćdziesiątnicy. Dziś Jezus mówi na ten temat rzeczy niesłychanie ważne. Mówi w Ewangelii: będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze. Ducha prawdy, którego znacie, ponieważ w was przebywa i w was będzie. To przedziwne słowo Jezusa, które mówi o obietnicy Ducha prawdy, a jednocześnie mówi o tym, że on w nas jest. Ta obietnica Jezusa właściwie jest taka, że wreszcie przyjmiemy Ducha, który już w nas przebywa”- wyjaśniał Abp Ryś.

Dalej Pasterz mówił, że podczas bierzmowania mówi czasem do młodych, że mają Ducha Św., ale ważne żeby On teraz was miał. „Mamy Ducha Św. od bierzmowania, tylko czy On nas ma? Czy my Jemu się poddaliśmy? Po co idziemy do Zesłania Ducha Świętego? Idziemy po to, żeby wreszcie odkryć Go w sobie, ucieszyć się Jego przebywaniem w sobie i żeby odkryć tę Ewangelię jaką jest Jego przebywanie w nas. To naprawdę wszystko zmienia. Dopiero w Nim możemy wszystko zrozumieć i w Nim możemy wszystko przyjąć, bo On tak jak Jezus jest Duchem Prawdy. To jest cała nasza nadzieja, że Duch Św. jest Duchem Prawdy.”

Na zakończenie swojej homilii Ksiądz Arcybiskup zaznaczył, że dzisiejsze słowo jest nam dane po to, abyśmy umieli prosić Boga o Ducha Prawdy, który pomoże nam się zamierzyć się z prawdą, której sami nie jesteśmy w stanie unieść. „Obietnica Ducha jest pewna, mocna i niezawodna. Mamy Go w sobie i On: Duch Nadziei, Duch Prawdy i Duch Miłości, poprowadzi nas dalej. To jest ta nadzieja, której będziemy bronić. Jeśli ktoś będzie się o nią pytał, to będziemy jej bronić i zawsze jesteśmy gotowi ją obronić.”

Udostępnij