W łódzkiej bazylice archikatedralnej pw. Św. Stanisława Kostki w Łodzi rodzina, przyjaciele, wychowankowie, duchowni oraz wierni pożegnali księdza prałata Waldemara Kulbata - wieloletniego wykładowcę Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi.

Mszy świętej żałobnej za zmarłego przewodniczył kard. Grzegorz Ryś, Wraz z metropolitą łódzkim liturgię celebrowali duchowni diecezjalni i zakonni, a homilię wygłosił ks. parł. Ireneusz Kulesza – były proboszcz łódzkiej katedry.
We wstępie do liturgii żałobnej kard. Ryś powiedział między innymi – ksiądz Waldemar był człowiekiem o wielkiej inicjatywie, będąc oddanym różnorodnym potrzebom Kościoła. Z tym wielkim zaangażowaniem - z aktywnością - łączył prostotę kapłańską i ludzką. Ta prostota bycia zapewniała mu wielki szacunek kapłanów i świeckich. Na koniec chcę przytoczyć słowa księdza prałata z jego testamentu – to są słowa które, uważam, muszą być przytoczone: nie wiele mam czasu na pisanie, ale pragnę powiedzieć, że dziękuję Panu Bogu i rodzicom za dar życia. Moim bliskim, przyjaciołom dziękuję za wszelkie dobro. Przepraszam za wszystkie moje błędy i winy. Wybaczam wszystkim wszelkie przykrości i krzywdy. – mówił metropolita łódzki.

W homilii kaznodzieja powiedział między innymi – zgromadził nas dzisiaj Pan Jezus, abyśmy pochylili się nad tajemnicą życia i śmierci naszego brata kapłana prałata Waldemara Kulbata. W Najświętszej Eucharystii za niego składanej pod przewodnictwem Pasterza Diecezji kardynała Grzegorza, w kielichu Najświętszej Ofiary zanurzamy wszystkie dni i lata jego życia, jego prace dydaktyczne, modlitwy, głoszone kazania i rekolekcje, aż po ostatnie dni wypełnione słabnącym zdrowiem opuszczającymi go siłami wreszcie jego nagle zaśnięciem w Panu. – zauważył kaznodzieja.
- Dziękujemy dzisiaj dobremu Bogu za każdą sprawowaną przez księdza Waldemara Mszę św., za dobroć serca, za jego uśmiech i życzliwe słowa, którymi tak chętnie obdarzał napotkane osoby, za jego miłość do Boga i Kościoła, za troskę o nas kapłanów, z którymi przez lata dzielił się wysyłając niemal każdego dnia mailem zredagowany przez siebie przegląd prasy i artykułów. – podkreślił duchowny.

Kończąc homilię kaznodzieja zauważył – jeżeli kapłan jest darem Boga dla człowieka - bezcennym darem - to ze strony człowieka należy się Bogu akt dziękczynienia w postaci docenienia daru, przyjęcia go z troskliwością i wdzięcznością. Kapłan to człowiek. Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy patrzył na te gliniane naczynia swoich przyjaciół - apostołów, wiedząc, który Go zdradzi, który uśnie, zamiast czuwać przy udręczonym Mistrzu, kto się Go zaprze, kto ucieknie. Był realistą, ale kochał ich. Im powierzył sprawowanie Eucharystii moc odpuszczania grzechów. Im powierzył wszystkich ludzi aż po krańce ziemi, aż do końca czasów. - zakończył
Przed błogosławieństwem kończącym liturgię żałobną słowa pożegnania skierował przedstawiciel rodziny Zmarłego, a kardynał Grzegorz opowiedział fakt z życia śp. ks. Kulbata. Kiedy służba bezpieczeństwa chciała zwerbować go i uczynić z niego tajnego współpracownika, Zmarły oparł się tej propozycji kuszony na różne sposoby, będąc wiernym swojemu sumieniu i powołaniu, które wybrał. – Być z takim kapłanem w jednym prezbiterium, to wielki honor. – powiedział metropolita łódzki.
Śp. ks. prał. Waldemar Kulbat odszedł do Pana w środę 6 sierpnia 2025 roku w 82 roku życia i 58 roku kapłaństwa. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się Mszą świętą sprawowaną w kościele parafialnym pod wezwaniem Świętego Jakuba Apostoła w Piotrkowie Trybunalskim w sobotę 9 sierpnia o godz. 12.00, po niej nastąpi złożenie ciała zmarłego Księdza Prałata do grobu na miejscowym cmentarzu (ul. Cmentarna 10).

Ksiądz prałat Waldemar Kulbat – był doktorem nauk humanistycznych w zakresie filozofii i socjologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, kanonikiem honorowym Archikatedralnej Kapituły Łódzkiej, kapelanem Jego Świątobliwości, wieloletnim wykładowcą Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi oraz redaktorem naczelnym łódzkiej edycji Tygodnika Katolickiego NIEDZIELA.


