W orędziu na XXXI Światowy Dzień Chorego Papież Franciszek pisze: „Choroba jest częścią naszego ludzkiego doświadczenia. Może jednak stać się czymś nieludzkim, jeśli jest przeżywana w izolacji i opuszczeniu, jeśli nie towarzyszy jej troska i współczucie. Gdy podążamy naprzód wspólnie, czymś normalnym jest to, że ktoś może poczuć się źle, że będzie musiał się zatrzymać z powodu zmęczenia lub jakiegoś zdarzenia po drodze. To właśnie wówczas, w tych chwilach, widać, jak idziemy: czy jest to rzeczywiście podążanie razem, czy też idziemy tą samą drogą, ale każdy na własną rękę, dbając o swoje interesy i pozwalając, aby inni „dali sobie radę”…
W kontekście tych słów warto uświadamiać sobie, że dla wielu z nas choroba powiązana jest z ciałem; kojarzymy ją z nowotworami, cukrzycą czy urazami powstałymi w wyniku wypadków komunikacyjnych. Wciąż trudno nam jednak pamiętać, że depresja oraz wiele innych dolegliwości natury psychicznej to także choroby. Co więcej! Choroby, które – w przeciwieństwie do tego, co niekiedy czyta się w komentarzach na forach gromadzących katolików – nie są wynikiem odrzucenia wiary czy niedostatecznej modlitwy. Depresja poporodowa, depresja dwubiegunowa, depresja endogenna, depresja lękowa… To tylko wierzchołek góry lodowej, który uwidacznia, że depresja może być uwarunkowana biologicznie oraz psychologicznie, jako skutek traumatycznych wydarzeń. Warto o tym pamiętać, szczególnie gdy pielęgnujemy w sobie dystans, który w stosunku do chorych na depresję rodzi nieufność i różnego rodzaju formy deprecjonowania. Często niektórzy z nas czują gwałtowną chęć potrząśnięcia tymi osobami. Używamy wtedy typowych słownych wytrychów: „Weź się w garść!”, Nie użalaj się nad sobą, inni mają gorzej!”, „Przesadzasz, to nie koniec świata!”, Ogarnij się w końcu i nie marudź!”
Czy zastanawialiśmy się kiedyś dlaczego przyjmujemy taką postawę? Czy komuś, kto informuje nas o swoich dolegliwościach wynikających z choroby nowotworowej powiemy to samo? - Przesadzasz, to nie koniec świata?! Z pewnością nie… A jednak chorym na depresję, osobom, które doświadczają kryzysów psychicznych powtarzamy to po kilkanaście razy…
Papież Franciszek orędzie na tegoroczny Dzień Chorego zatytułował słowami: „Miej o nim staranie”. Niech ta myśl motywuje nas Wszystkich do budzenia w sobie większej wrażliwości wobec chorych psychicznie. A obchodzony Światowy Dzień Chorego niech staje się okazją do zauważania osób, których dotykają kryzysy rezygnacyjne rodzące często myśli samobójcze. Ten dzień może stać się źródłem obfitości dobra. Wystarczy przełamać się i spróbować być nieoceniającym towarzyszem, bogatą w dzielony z nimi czas bratnią duszą; aniołem dobroci podtrzymującym nadzieję na lepsze jutro.
Duszpasterstwo i strefa wsparcia Papageno Team (www.papagenoteam.com) zachęca do włączenia się w Nowennę do świętego Ludwika Martin i ofiarowania tej modlitwy za chorych na depresję. Nowennę można rozpocząć w Światowy Dzień Chorego i celebrować ją indywidualnie lub we wspólnotach.
Nowenna – dzień 1
Św. Ludwiku, doświadczyłeś zarówno wielkiego szczęścia, jak i bezbrzeżnej rozpaczy, i w obu pozostałeś niezachwiany w wierze. Pomóż nam widzieć Boga w czas naszej próby, nawet wtedy, gdy powtarzamy za Psalmistą:
Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał?
Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?
Dokąd w mej duszy będę przeżywał wahania,
a w moim sercu codzienną zgryzotę?
Jak długo mój wróg nade mnie będzie się wynosił? (Ps 13)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 2
Św. Ludwiku, wraz z Zelią napełnialiście swój dom tak wielką miłością, że daliście światu świętych. Jednak największa nasza pobożność nie chroni nas przez utratą bliskich nam osób i towarzyszącym jej smutkiem. Powtarzamy wraz z tymi, którzy opłakują zmarłych i napełnieni są smutkiem:
Moja dusza nie zaznaje spoczynku ze zgryzoty: podźwignij mię zgodnie z Twoim słowem! (Ps 119)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin, podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 3
Św. Ludwiku, doświadczyłeś próby zaburzenia umysłu. Zanieś nasze modlitwy do naszego Ojca Niebieskiego, aby w sercu i życiu naszym zapanował pokój.
Tyś dla mnie ucieczką: z ucisku mnie wyrwiesz, otoczysz mnie radościami ocalenia. (Ps 32)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 4
Św. Ludwiku, Twoja córka Teresa doświadczyła głębokiej depresji, przechodziła okres utraty wiary, a nawet miała myśli samobójcze. Ty jednak pozostałeś dla niej wsparciem. Obyśmy my także okazywali wsparcie innym, pomimo przeciwności, których sami doświadczamy.
Skłoń ku mnie ucho, pośpiesz, aby mnie ocalić. Bądź dla mnie skałą mocną, warownią, aby mnie ocalić. (Ps 31)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 5
Św. Ludwiku, niech nasi bliscy nigdy nie zapomną słów Twojej córki, św. Teresy: „Jedno słowo, jeden miły uśmiech wystarczają często, aby rozweselić jakąś smutną duszę”. Umacniaj moich najbliższych z problemami zdrowia psychicznego i osoby opiekujące się nimi.
Czemu jesteś zgnębiona, moja duszo,
i czemu jęczysz we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać:
Zbawienie mego oblicza i mojego Boga. (Ps 42)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin, podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 6
Św. Ludwiku, złączmy jak Ty swoje cierpienie z cierpieniem Chrystusa. Bądźmy blisko Niego, niosąc nasz własny krzyż.
Pan jest blisko skruszonych w sercu i wybawia złamanych na duchu. (Ps 34)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin, podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 7
Św. Ludwiku, w Twojej chorobie wspierała Cię z wielką miłością rodzina, przyjaciele i opiekunowie. Pomóż wszystkim wokół nas, obcym i znajomym, otworzyć oczy na cierpiących rozterki duszy. Daj nam otoczyć ich samarytańską miłością, opatrzyć ich rany i podnieść ich na duchu.
Jestem zgnębiony, nad miarę pochylony,
przez cały dzień chodzę smutny.
Jestem nad miarę wyczerpany i złamany;
skowyczę, bo jęczy moje serce.
Nie opuszczaj mnie, Panie,
mój Boże, nie bądź daleko ode mnie!
Spiesz mi na pomoc,
Zbawienie moje – o Panie! (Ps 38)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen
Nowenna – dzień 8
Św. Ludwiku, zaufałeś Panu, choć czasem mogło Ci się wydawać, że milczy w obliczu prób, których doświadczałeś. Obyśmy zawsze pokładali swą ufność w Miłosiernym Bogu, który nie zapomina o nas nigdy, nawet wtedy, gdy czujemy się najbardziej opuszczeni.
Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu;
niech się cieszy me serce z Twojej pomocy,
chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem. (Ps 13)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
Nowenna – dzień 9
Św. Ludwiku, módl się za nami i za osobami pogrążonymi w depresji, przeżywającymi lęki i cierpiącymi na zaburzenia psychiczne oraz tymi, którzy służą im pomocą.
Widziałem jego drogi, jednak chcę go uzdrowić oraz go prowadzić,
i wrócić mu pocieszenie oraz jego płaczącym.
Wyleję słowo ust: Pokój, pokój dalekiemu i bliskiemu – mówi Wiekuisty,
i go uzdrowię. (Iz 57)
Panie, przez wstawiennictwo św. Ludwika Martin podźwignij tych, którzy zmagają się z depresją, lękami, demencją i innymi problemami psychicznymi, i wyprowadź ich z ciemności do swojego przedziwnego światła.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu… Amen.
(Święty Ludwik Martin – mąż Zeli, która zmarła mając 45 lat i zostawiając pięć córek, które musiał wychowywać. Najmłodszą z nich była św. Teresa z Lisieux, a jej siostry również zostały zakonnicami. Pod koniec życia Ludwik zaczął chorować psychicznie, ostatecznie znalazł się w zakładzie opiekuńczym Dobrego Zbawiciela w Caen, prowadzonym przez siostry zakonne. Święci Zelia i Ludwik Martin zostali wyniesieni na ołtarze).