- Czy wy, moi drodzy, którzy przy tym kościele i przy działającym tu Zespole Szkół Katolickich tworzycie Uniwersytet Trzeciego Wieku nie jesteście błogosławieństwem dla naszego łódzkiego środowiska?- mówił abp Ziółek.
Od 10 lat na łódzkim osiedlu Teofilów - przy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego - działa Uniwersytet Trzeciego Wieku, który gromadzi mieszkańców Łodzi i miejscowości około łódzkich na zajęcia edukacyjne, które służą zdobywaniu wiedzy z różnych dziedzin oraz integracji miedzy seniorami.
Jak podkreśla – Anna Lechańska - zajęcia na naszym Uniwersytecie odbywają się dwa razy w tygodniu i cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, uczestniczy w nich ponad 80 osób. Przedmioty wykładają wykładowcy i profesorowie różnych uczelni z terenu naszego miasta. – zaznacza.
- Obok zajęć edukacyjnych – dodaje Teresa Rymarz - mają miejsce również różnego rodzaju wycieczki na terenie Polski jak i Europy. Byliśmy już w Lourdes, Paryżu, Wilnie, ale i Hiszpanii. – podkreśla.
W uroczystościach jubileuszowych, które odbyły się 13 października br. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego uczestniczył arcybiskup senior Władysław Ziółek, który dla studentów i wykładowców Uniwersytetu Trzeciego Wieku celebrował dziękczynną Mszę Świętą oraz wygłosił Słowo Boże.
- Uniwersytet gromadzi ludzi, którzy mają szerokie zainteresowania, chcą wiedzieć więcej, chcąc ciągle się uczyć, co z pewnością poprawia jakość ich życia. Owa jakość objawia się nie tylko w oparciu o wykłady np. z dziedziny zdrowia, żywienia, ekologii, prawa historii a nawet informatyki czy języków obcych czy sportu. To, co wyróżnia Uniwersytet działający przy parafii, to także wielka troska o poprawę jakości szeroko rozumianego życia religijnego. – podkreślił arcybiskup Władysław.
- Trzeci wiek nie jest okresem bezużytecznym, w którym można usunąć się na bok porzucając stery łodzi, ale jest porą, której należy wciąż przynosić owoce i niech tak będzie w waszym życiu i niech wam Bóg w tym błogosławi . – zakończył duchowny.
Po Eucharystii w auli Uniwersytetu odbył się wykład ks. dr. Waldemara Bartochy, który poruszył temat Synodu, jako wspólnej drogi, do której zaproszeni są wszyscy wierzący.