Dużo jest ludzkiej biedy, zarówno materialnej, jak i moralnej i potrzeba wspólnego wysiłku w przybliżaniu ludzi do siebie, a nie prowokacji i obrażania przez obce nam i niszczące środowiska. Na to zgody nie ma!
Wolność sztuki, podobnie jak wiele innych rodzajów praw i wolności w demokratycznym państwie prawnym, nie może być traktowana w sposób absolutny.
Próba tworzenia przestrzeni wyjętych spod krytyki i wymagań podstawowych prawd musi budzić sprzeciw. Zwłaszcza, gdy zagrożone zostają jedne z najbardziej podstawowych zasad współistnienia między ludźmi i obywatelami: zasada poszanowania wrażliwości drugiego człowieka w tak delikatnej sferze jaką jest sanktuarium jego wiary i wyznania; zasada jak najpełniejszej realizacji dobra wspólnego, która domaga się zaniechania realizacji tego, co godzi w autentyczny rozwój członków wspólnoty; zasada niezniekształcania rzeczywistości w jakimkolwiek przekazie.
ks. Stanisław Kaniewski
dyrektor Centrum Służby Rodzinie
Łódź, 26 czerwca 2014

