Autor:
Wyświetleń: 954
Uroczystości ku czci św. Faustyny
Udostępnij

Kościół św. Faustyny znajdujący się przy placu Niepodległości wypełnił się wiernymi bardzo szczelnie. Zajęte były nie tylko miejsca na dole, ale także na chórze. "Jesteśmy czcicielami Bożego Miłosierdzia i podczas świętowania patronki, świętej Faustyny Kowalskiej, nie mogło nas zabraknąć" - mówili.

Posłuchaj uczestników uroczystości:

Uroczysta Msza święta rozpoczęła się procesją wokół świątyni. Abp Władysław Ziółek witając zebranych, przypomniał, że św. Faustyna od pięciu lat jest patronką Łodzi. "Zabiegaliśmy o to nie bez powodu: chcemy bowiem pamiętać i przekazać tę pamięć dalej, że właśnie z Łodzią związany jest początek powołania św. Faustyny. Niedaleko tej świątyni wzniesionej ku jej czci, przez jakiś czas mieszkała i pracowała, a w kościele św. Stanisława Kostki - obecnej katedrze - na polecenie Chrystusa wyruszyła w świat, aby stać się Apostołką Bożego Miłosierdzia" - przypominał metropolita łódzki. Zauważył, że łódzcy wierni chcą, aby była ona ich duchową przewodniczką, "w coraz pełniejszym poznawaniu prawdziwego oblicza Boga i prawdziwego oblicza człowieka". "Obserwując niespokojną teraźniejszość i my nie wiemy, co przyniosą nam nadchodzące lata. Spoglądając wstecz, dostrzegamy odniesione sukcesy, ale liczymy także bolesne razy. Tym bardziej jednak liczymy na światło Bożego Miłosierdzia, aby rozjaśniało i nasze łódzkie drogi" - mówił abp Władysław Ziółek.

Posłuchaj treści powitania abpa Ziółka:

Mszy świętej przewodniczył abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, który również wygłosił homilię. Opisał w niej św. Faustynę, jako osobę odważną i pewną wiary w siłę Bożego Miłosierdzia. Podkreślił, że prawo do siostry Faustyny ma wiele miast i diecezji, ale Łódź należy do tego grona w sposób wyjątkowy.
Abp Nycz przypomniał proces beatyfikacyjny siostry Faustyny oraz stosunek Jana Pawła II do Bożego Miłosierdzia. "W Łagiewnikach mówił, że wierzy w zapis dzienniczka o iskierce oraz w to, że to miejsce ma być stolicą miłosierdzia na cały świat. Głęboko w to wierzył i często do tej iskierki dzienniczkowej wracał" - mówił metropolita warszawski.
ABp Nycz zachęcał wszystkich do umiejętnego łączenia modlitwy i pracy. "Potrzeba nam postawy i Marii i Marty" - mówił hierarcha. "To, czego nam dzisiaj często brakuje - albo zbyt często przywiązujemy wagę do tego by tkwić w wkorzenieni w tę ziemię i jej problemy, że brakuje nam czasu na wybicie się ku górze, gdzie Bóg czeka. Albo czasem próbujemy takiej religijności, która jest obok życia" - zauważał abp Nycz.
Hierarcha nawiązał też do wprowadzonego ostatnio wolnego dnia w święto Trzech Króli. "Ta iskierka też się u was narodziła. Ona poszła jak ten płomień przez Polskę i z kłopotami, mimo wielu takich, którzy chcieli ją zdmuchnąć, nie pozwoliła się zdmuchnąć i stała się płomieniem wydającym owoc" - mówił abp Nycz.

Posłuchaj homilii abpa Kazimierza Nycza:

Po liturgii wierni, prowadzeni przez kilkadziesiąt sztandarów parafialnych, przeszli w procesji do łódzkiej katedry. Prezbiterzy nieśli znajdujące się w par. św. Faustyny relikwie orędowniczki Bożego Miłosierdzia.
W katedrze abp Ziółek zawierzył archidiecezję Miłosierdziu Bożemu. Przypomniał, że przez ostatni rok wierni składali u stóp Matki Bożej Jasnogórskiej wszystkie swoje najważniejsze intencje. "Czyż światła Bożego Miłosierdzia nie potrzebują łódzkie rodziny, zmagające się nieraz bezradnie z tym, co je osłabia i niszczy? Czy mocnego światła na swej drodze nie potrzebują ludzie młodzi, zwłaszcza w świetle ostatnio nagłośnionych zagrożeń. Także chorzy i osamotnieni i ludzie w podeszłym wieku potrzebują doświadczyć łaski Miłosierdzia, aby wytrwali w doświadczeniu i nie utracili nadziei. A kapłani, którzy są sługami Miłosierdzia - czyż nie powinni sami stanąć w jego blasku, aby jeszcze lepiej wypełniać swe posłannictwo? Światła Miłosierdzia potrzebują łódzkie parafie, które powinny się stać miejscami spotkania z Bogiem żywym, zwłaszcza w niedzielnej Eucharystii i miejscami doświadczenia prawdziwej wspólnoty, wrażliwej zwłaszcza na wołanie potrzebujących sióstr i braci" - wyliczał metropolita łódzki.
Na zakończenie uroczystości wierni mieli możliwość ucałowania relikwii św. Faustyny.

Udostępnij
Galeria zdjęć