- W tej Mszy świętej będziemy modlić się w intencji rodzin zastępczych, dzieci poszukujących rodzin, w intencji tych wszystkich, którzy zastanawiają się czy chcą być rodziną zastępczą, żeby Pan Bóg dodał im odwagi, rozpalił ich serca! – mówił bp Zbigniew Wołkowicz na rozpoczęcie Eucharystii sprawowanej w łódzkiej Archikatedrze we wspomnienie św. Mikołaja, biskupa.

W homilii bp Zbigniew Wołkowicz zatrzymał się nad zaproszeniem do przygotowania serca na przyjęcie Boga. – Potrzeba nam uznać swoje słabości i z tymi słabościami iść do Pana Jezusa – przypomniał. Podkreślił, że nawrócenie nie polega na własnych heroicznych wysiłkach, ale na szczerości wobec Boga i odwadze, by pozwolić się prowadzić Temu, który jako jedyny może przemienić ludzkie serce i naprawdę odpuścić grzechy. – Bóg z miłości do nas stał się człowiekiem. On jest blisko. On przygarnia, nie zraża się naszą słabością, nawet wtedy, gdy o Nim zapominamy – mówił. To właśnie takie doświadczenie Bożej bliskości i czułości, jak dodał, staje się fundamentem prawdziwej przemiany i źródłem siły do tego, by nieść pokój i dobro tam, gdzie ich brakuje.
Biskup Wołkowicz, zwracając się szczególnie do rodzin zastępczych, wyraził głęboki podziw dla ich codziennej odwagi i miłości – Wy jesteście tymi, którzy przygarniają, którzy dają bliskość, ciepło, pomoc. Którzy stają się dla dziecka znakiem miłości – podkreślił. Zachęcił, by wpatrywać się w Jezusa, który pierwszy nas przygarnął, i z Jego miłości czerpać siłę do codzienności. Wezwał także do modlitwy o to, aby nie zabrakło rodzin gotowych otworzyć drzwi i serca najmłodszym – Prośmy, by każde dziecko, które tego potrzebuje, mogło znaleźć dom, w którym zostanie przyjęte i pokochane. Biskup zakończył słowami o nadziei na przemianę świata — przemianę, która zaczyna się tam, gdzie człowiek pozwala Bogu rozpalić swoje serce i uczy się tak jak On przygarniać drugiego człowieka.

