Rok ŚwiętyRok Święty
Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 682
Tomaszowscy pielgrzymi wyruszyli 40 raz do Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannej
Udostępnij

Blisko 200 pielgrzymów wyruszyło dziś rano w jubileuszowej - 40 Pieszej Pielgrzymce z Tomaszowa Mazowieckiego do Sanktuarium Świętej Rodziny w Studziennej.

Mszy świętej poprzedzającej wymarsz przewodniczył bp Piotr Kleszcz, biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej, a przewodnikiem na szlaku pielgrzymim jest proboszcz filipińskiej parafii w Tomaszowie Mazowieckim - ks. Grzegorz Chirk.

W słowie skierowanym do pątników bp Kleszcz zwrócił uwagę na to, że - czasem są takie drogi, drogi bez map. Drogi, w których znamy tylko cel, ale nie wiemy co spotka nas w czasie drogi - jakie niespodzianki, pozytywne czy negatywne. Są w naszym życiu takie dwie rzeczywistości, których czasem nie rozumiemy: wola Boża i dopust Boży. Wola Boża, to jest dobro, które nas spotyka, ale są sytuacje, o których trudno powiedzieć, że jest to wola Boża, bo jest to jakieś zło, które nas spotyka, zło nie może być wolą Boża, ale może być dopustem Bożym, na który Pan Bóg pozwala, po to, aby wyniknęło z tego jakieś dobro. - podkreślił kaznodzieja.

- W przypadku chrześcijanina - obojętnie czy jest to wola Boża, czy dopust Boży, bo zawsze jest to zwycięstwo dobra, gdy jesteśmy otwarci na to, co Pan Bóg do nas mówi i kierujemy się Bożymi przykazaniami. Nawet wtedy, kiedy jest jakiś dopust Boży, to  Pan Bóg wyprowadza z tego jakieś dobro! - zaznaczył hierarcha.

- Dzisiaj, kiedy wyrusza już 40 Piesza Pielgrzymka do Matki Bożej w Sanktuarium Studziennej idziemy po to, żeby doświadczyć wspólnoty, żeby iść dalej, żeby poznać kogoś, żeby się ugruntować w wierze, żeby zaczerpnąć wiary innych. Pielgrzymka, to pewnie jakiś trud, pewnie będzie wychodził nasz egoizm, może trzeba będzie się czymś podzielić. Tego nie nauczymy się w teorii, ale tylko w praktyce. - zauważył bp Kleszcz.

Kończąc homilię hierarcha powiedział - Życzę wszystkim pielgrzymom, żebyście nie tylko doszli do Matki Bożej w Studziannej, ale byście w waszym życiu doszli do celu, by Pan Bóg był zawsze z wami, nawet wtedy, kiedy nie będziecie do końca rozumieli tej drogi, żebyście wówczas też ufali Panu - w każdym momencie, w każdym kontekście waszego życia! - zakończył hierarcha.

Kończąc liturgię proboszcz filipińskiej parafii zauważył, że - w Kościele obchodzimy jubileusz - Rok Nadziei, ale i nasza pielgrzymka obchodzi swój jubileusz, bo w tym roku wyruszmy już po raz 40 z kościoła Księży Filipinów do Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannej. To stamtąd pierwsi Filipini przybyli tutaj, aby tworzyć nową parafię i kongregację. Ks. Antoni Jakubczyk - założyciel naszej kongregacji i budowniczy tego kościoła, był tym, który jako pierwszy z najcenniejszym skarbem ze Studziennej przyjechał tutaj, aby tworzyć to miejsce. Zabrał kopię obrazu MB Świętorodzinnej, aby Ona czuwała nie tylko nad naszą parafią, ale i nad całym miastem, nad naszym Tomaszowem. - tłumaczył ks. Chirk.

Po błogosławieństwie pątnicy wyruszyli  na szlak do Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannej, gdzie dotrą dziś późnym popołudniem.

Udostępnij
Galeria zdjęć