- Jezus Chrystus był w walczącej Warszawie. Jezus był z walczącymi między innymi w posłudze powstańczych kapelanów.- mówił ks. Kamiński.

1 sierpnia w samo południe, w łódzkiej bazylice archikatedralnej ksiądz kanonik Wiesław Kamiński, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Archidiecezji Łódzkiej sprawował Eucharystię w intencji Ojczyzny, poległych powstańców - bohaterów oraz tych, którzy swoje życie złożyli na ołtarzu Ojczyzny.

O heroizmie polaków, kształtowaniu heroizmu i heroicznej postawie walczących w Powstaniu Warszawskim mówił w swojej homilii dyrektor Wydziału Duszpasterstwa łódzkiej Kurii - 81. rocznica Powstania Warszawskiego - rocznica zrywu niepodległościowego, Akcja Burza, konspiracja, brak broni, nadzieje wielu, że uda się zdobyć broń na Niemcach. Wielu wierzyło, że Powstanie będzie trwało tylko kilka dni, że wkraczający ze wschodu żołnierze Armii Czerwonej zostaną przywitani przez tych, którzy sami oswobodzili miasto. Ale… było zupełnie inaczej. - tłumaczył duchowny.

- 63 dni walk. 63 dni zmagania się i nierównej walki. Armia Czerwona, która nie dała pomocy, zrzuty aliantów, które znaczyły niewiele. Zniszczenie miasta, mordy na ludności cywilnej - to wszystko było okrucieństwem ze strony okupantów.- podkreślił.
Duchowny zwrócił uwagę na to, że - w tym czasie Powstania Warszawskiego toczyło się życie religijne. Ośmielam się powiedzieć, że właśnie w tym trudnym czasie - niektórzy mieszkańcy Warszawy - poznali Jezusa Chrystusa. Spotkali się z Nim w tym piekle, w tej zawierusze, w tym ogniu, w tych pożarach, strzałach, głodzie, niebezpieczeństwie, ucieczce kanałami. Jezus Chrystus był w walczącej Warszawie. Jezus był z walczącymi między innymi w posłudze powstańczych kapelanów. - zauważył kaznodzieja.

Kończąc homilię duchowny powiedział - ks. Stanek, ks. Burzyński i inni - męczennicy Warszawy, którzy poznali Jezusa Chrystusa, którzy w sercach mieli miłość do Ojczyzny, miłość do Boga. Czas piekła, w którym wielu zachowało godność, a może odnalazło Boga. Czas, w którym Chrystusa nie opuścił płonącego miasta! - zakończył.
Po Mszy Świętej zostały odmówione modlitwy i złożono kwiaty na mogile Sługi Bożego księdza Tadeusza Burzyńskiego, łódzkiego księdza i pierwszego kapłana, który zginął w powstaniu warszawskim, udzielając pomocy i posługi kapłańskiej powstańcom.


