ANARGYROI (co oznacza "bez srebra") - takie określenie towarzyszy świętym Kosmie i Damianowi - patronom farmaceutów. Czy w obecnych czasach możliwe jest wykonywanie swojej pracy bez żadnej zapłaty, jak to robili ci święci? - zastanawiali się łódzcy aptekarze, którzy dn. 26 września, w liturgiczne wspomnienie świętych Kosmy i Damiana, obchodzili swoje święto.
Dzień Aptekarza rozpoczął się Mszą Świętą w kościele pw. Zesłania Ducha Świętego w Łodzi, której przewodniczył i kazanie wygłosił ks. dr Marcin Pawłuszewicz. Koncelebransami byli ks. Szymon Kierkiewicz - duszpasterz łódzkich farmaceutów oraz ks. Piotr Zarczuk - miejscowy wikariusz. Homileta wskazal, że Kosma i Damian swoją posługę wobec chorych pełnili bezinteresownie. Poganie, wśród których żyli i którym służyli, zdumiewali się tą dobrocią i dzięki temu nawracali się. Kapłan zachęcał, by czynić dobro mimo popadania w kryzysy. Zakończył życzeniami do zgromadzonych, żeby byli blisko Pana Jezusa i mogli z radością i w prawdzie o Nim świadczyć.
O bezinteresowności świętych Kosmy i Damiana mówił również gospodarz spotkania koleżeńskiego farmaceutów, które miało miejsce bezpośrednio po Mszy Świętej w Muzeum Farmacji przy Placu Wolności. Dyrektor muzeum, dr Łukasz Pigoński, w wykładzie pt. „Śladem Kosmy i Damiana - sztuka medyczna i farmacja w późnym antyku” przybliżył sylwetki tych chrześcijańskich lekarzy. Prelegent podkreślił, że z pewnością takie postacie żyły w tamtych czasach, ponieważ ich kult rozpowszechnił się niedługo po ich śmierci. Co istotne, obok bezinteresownej pracy na rzecz chorych, Kosma i Damian szerzyli również wiarę chrześcijańską, co w połączeniu z wykształceniem oraz szlachetnym postępowaniem czyni ich wzorem świętości dla wszystkich pracowników aptek.
Łódzkie koło Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski zaprasza farmaceutów na najbliższe spotkanie dn. 13 listopada o godz. 10:00 w siedzibie OIA w Łodzi (Julianowska 12).
