Autor: Julia Saganiak/Niedziela Łódzka
Wyświetleń: 1120
Kard. Ryś: Jeśli nie rozumiesz miłosierdzia, nie mów o Bogu | Wigilia Caritas 2023
Udostępnij

- Dokąd nie wiesz, że Bóg okazuje miłosierdzie, nie masz nic o Nim do powiedzenia, a to, co będziesz o Nim mówił, będzie nieprawdziwe - mówił kard. Ryś do podopiecznych Caritas.

23 grudnia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie wigilijne dla 300 podopiecznych świetlic środowiskowych, Domów Dziennego Pobytu, Punktu Pomocy Charytatywnej oraz Zakładu Aktywności Zawodowej. Ponadto przybyło 60 uchodźców z Ukrainy – podopiecznych prowadzonego przez Caritas Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Wydarzenie rozpoczęła Msza św. w łódzkiej katedrze pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia.

W homilii łódzki duchowny powiedział o ewangelicznym zaproszeniu do rozważenia narodzin Jana Chrzciciela. - Ewangelista mówi, że nie może być tak, że to, co usłyszeliśmy, przeleci nam obok uszu albo że sobie o tym poopowiadamy. Chodzi o to, byśmy dzisiejsze słowo wzięli do siebie bardzo głęboko, żeby w nas pozostało, żebyśmy mogli do tego słowa sięgać w sytuacjach, gdy będzie nam potrzebne - powiedział kard. Ryś. Streszczeniem wspomnianego wydarzenia w Ewangelii jest imię „Jan” nadane przez Zachariasza, które oznacza „Bóg okazał miłosierdzie”. Jest to imię, nad którym Zachariasz medytował dziewięć miesięcy, a potem odzyskał mowę. - Bo jak to wiesz, że Bóg okazuje miłosierdzie, to masz prawo mówić o Bogu, ale tak długo, jak tego nie wiesz, że Bóg jest miłosierny i że okazał miłosierdzie, to się nie odzywaj, siedź cicho, bo nie masz nic do powiedzenia o Bogu. Dokąd nie wiesz, że Bóg okazuje miłosierdzie, nie masz nic o Nim do powiedzenia, a to, co będziesz o Nim mówił, będzie nieprawdziwe -  podkreślił metropolita łódzki.

W kolejnej części homilii łódzki pasterz powiedział, że Bóg okazuje miłosierdzie, wyprowadzając życie tam, gdzie nikt już się tego nie spodziewa, gdzie inni zauważają tylko słabość. - Tam Bóg daje życie, gdzie wszyscy już widzieli tylko śmierć, szarość, niemożliwość, słabość. Bóg wyprowadza życie w swoim czasie, wtedy, kiedy chce, ale wyprowadza życie tam, gdzie nikt się go nie spodziewa. Bóg może dać życie komuś, kto jest stary i niepłodny - wyjaśnił.

Na zakończenie nawiązał do pierwszego czytania, zapowiadającego misję Jana, poprzez którą jednał ludzi przed przyjściem Pana. -  Czuwamy, bo Pan ma przyjść. Elementem tego czuwania w pięknej polskiej katolickiej tradycji jest łamanie się opłatkiem. Dlaczego? Dlatego, że zanim Pan przyjdzie, my potrzebujemy być pojednani i to jest w tej misji Eliasza, którą spełnia Jan - powiedział kard. Ryś, zaznaczając, że słowo proroka wzywa nas do pojednania prowadzącego do pokoju i radości.

W łódzkim seminarium zaproszeni goście usiedli przy stole, na którym znajdowały się tradycyjne polskie potrawy wigilijne. Był to także czas wspólnego kolędowania i obdarowania najmłodszych upominkami. - Jesteśmy razem przy jednym stole, żeby spożyć świąteczny posiłek. Przygotowanie tego spotkania trwało kilka dni. Oprócz naszej kuchni, mamy przede wszystkim pracowników, którzy przyszli do pracy jako wolontariusze, żeby posługiwać do stołów. Dzisiaj nie ma już różnicy, czy ktoś jest kierownikiem, księgowym, kierowcą. Wszyscy jesteśmy po to, żeby usługiwać naszym podopiecznym. Najpierw wspólna modlitwa z naszym Księdzem Kardynałem i oczywiście kolęda - powiedział Tomasz Kopytowski, dyrektor Caritas w Łodzi.

W całej Polsce przy wigilijnym stole Caritas w 90 miastach zasiądzie 22 tysięcy osób potrzebujących wsparcia, bezdomnych i samotnych. Do przygotowania posiłków zostaną wykorzystane 3 tony kapusty kiszonej, 6,5 tony karpia, 7,5 tys. litrów barszczu czerwonego i 16,7 km obrusów. W organizację wigilii zaangażuje się ponad 2 tysiące pracowników i wolontariuszy Caritas.

Udostępnij
Galeria zdjęć