Uczestnicy spotkania na Atlas Arenie z pewnością zauważyli, że na samym środku hali znajduje się pokaźnej wielkości drewniana konstrukcja, która swoim kształtem przypomina krzyż. Autorem tej instalacji jest dr Paweł Jach – artysta plastyk z Karkowa.
Wykonany z drewna krzyż ma 22 metry długości, rozpiętość ramion to 11.4 metra, a jego wysokość to 1.4 metra. – Ażurowa konstrukcja krzyża ma w sobie drewniane elementy, które skierowane są w stronę centrum czyli monstrancji. – tłumaczy artysta z Krakowa. – W swoim dziele chciałem nawiązać do ludzi, którzy w swoim życiu przychodzą do Chrystusa. Kierują się ku Niemu - ku światłu, które skupione jest na monstrancji – centrum krzyża. To mają wyrażać te drewniane, czasem ostre elementy. – dodaje.
W sercu krzyża, tj. na przecięciu dwóch drewnianych belek znajduje się jedyna w swoim rodzaju, wykonana z drewna, monstrancja, której wysokość to 4.6 metra. W sercu monstrancji znajduje się okrągły otwór o średnicy 30 cm. na Melchizedek, w którym wystawiona zostanie konsekrowana Hostia.
- Monstrancja, która góruje nad krzyżem, swoją symboliką ma nawiązywać do tego fragmentu biblijnego, gdzie mowa jest o wywyższeniu Syna człowieczego. – tłumaczy projektant. – Chciałem, aby wzrok wszystkich, którzy zejdą na płytę, skierowany został wprost na Chrystusa w monstrancji, który jest na tym drewnianym krzyżu. – podkreśla.
Projekt Pawła Jacha powstawał po części w Krakowie, a po części w Łodzi. Wśród wykonawców krzyża byli także stolarze, którzy na co dzień pracują w stolarni archidiecezjalnej znajdujące się w łódzkim seminarium duchownym.
Podczas dwudniowego spotkania, uczestnicy do drewnianego krzyża ustawionego w centrum hali przybijali, wcześniej przygotowanymi młotkami, karteczki ze swoimi grzechami. W ten symboliczny sposób oddawali swoje trudności Chrystusowi obecnemu w Najświętszym Sakramencie, który górował nad zgromadzonymi.