Autor: Niedziela Łódzka - Justyna Kunikowska
Wyświetleń: 1173
Abp Ryś: sakrament ma Was prowadzić do dojrzałej wiary
Udostępnij

W Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej Arcybiskup Grzegorz Ryś udzielił młodzieży z Zespołu Szkół Specjalnych nr 2 na łódzkim Karolewie.

 - Ten Sakrament jest nazywamy Sakramentem dojrzałości chrześcijaństwa, to znaczy, że ma nas prowadzić do dojrzałej wiary i dzisiaj w czytaniach, które właśnie słuchaliśmy możemy zobaczyć przykład człowieka dojrzałej wiary, jakim był Abraham – rozpoczął Metropolita Łódzki.

W słowie skierowanym do młodzieży Arcybiskup Ryś zwrócił uwagę, że ponad połowa ludzkości, kiedy myśli, co znaczy wierzyć, patrzy na Abrahama jako na przykład. Zadał młodym pytanie, w jaki sposób zaczyna się wiara Abrahama, odpowiadając, że odpowiedź była w pierwszym zdaniu: „Pan Bóg rzekł do Abrahama, wyjdź z Twojej ziemi rodzinnej i z domu tego ojca do kraju który ci ukaże”, gdyż Pan Bóg polecił Abrahamowi pójść w drogę.

Lech lechab znaczy dosłownie idź dla siebie! Dlaczego to jest tak ważne? Dlatego, że do tej pory kiedy Abraham szedł drogą to nie szedł dla siebie, tylko szedł dla swojego taty. Tak mu polecił jego ojciec. Idziemy za Panem Bogiem, dlatego, że ktoś nam to każe robić – mama, tata, babcia, czasem ksiądz proboszcz. Abraham słuchając swojego taty przeszedł pół drogi z tej, do której go wezwał Pan Bóg. W dalszej części homilii Metropolita Łódzki wyjaśnił młodym postawę Abrahama i odniósł ten przykład do życia młodych ludzi przystępujących do Sakramentu Bierzmowania.

 - Leh lehab – idź dla siebie, nie dla taty. To, że przeszedłeś ten kawałek drogi, bo kochasz swojego tatę i byłeś mu posłuszny to dobrze, ale teraz zaczyna się w twoim życiu inny kawałek drogi, który musisz wybrać, bo sam tego chcesz. Robisz to z własnego przekonania, bo wiesz, że to jest dobre. Tak zaczęła się wiara Abrahama. Dla was jest dzisiaj taki moment, bo zostaliście ochrzczeni jak byliście malutcy i nikt się was nie pytał o zdanie. Od tego chrztu szliście za Panem Bogiem, bo kochacie swoich rodziców. Ale bierzmowanie to jest taki moment, kiedy mówisz Bogu: teraz chce za Tobą iść sam! Sam dla siebie, nie dla nikogo, tylko dla siebie, rozumiem, że to jest dla mnie ważne, dobre i że przez to będę lepszy – podsumował Arcybiskup Grzegorz.

 

Udostępnij