Autor: Antoni Zalewski
Wyświetleń: 1630
Kościoły Stacyjne Łodzi 2019 – Kościół św. Anny
Udostępnij

„Wielowiekowa tradycja Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych, która ma woje korzenie w Rzymie jest bardzo pięknym sposobem, aby przeżywać na sposób pielgrzymkowy czas przygotowania do świąt Wielkiej Nocy”- mówił Ksiądz Biskup Marek Marczak w kościele św. Anny.

Ksiądz Biskup przewodniczył Mszy Św. sprawowanej w parafii św. Anny, która była Kościołem Stacyjnym Łodzi.

„Wierni pielgrzymują do Kościołów Stacyjnych aby modlić się i podejmować dzieła miłosierdzia oraz pokuty. Każdy z nas pielgrzymujący chce doświadczyć Bożego Miłosierdzia, chce aby ten czas Wielkiego Postu stał się rzeczywiście czasem nawrócenia i przemiany naszego życia”- mówił Ksiądz Biskup.

Dalej Bp Marczak przypomniał, że podczas pielgrzymowania do Kościołów Stacyjnych zbierane są ofiary, aby pomóc najbardziej potrzebującym w danej parafii gdzie sprawowana jest Eucharystia. „Jeśli dziś słyszymy od Pana Jezusa: bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny, to najpierw myślimy o miłosierdziu czynionym potrzebującemu. To piękny gest i jednocześnie bardzo potrzebny, bo biednych, jak mówił Pan Jezus, zawsze mamy pośród nas. Zawsze będą ludzie, którzy będą oczekiwać i będą potrzebować pomocy materialnej”- dodał Ksiądz Biskup.

Biskup Marczak dodał, odwołując się do dzisiejszej Ewangelii, że „ zaraz po słowach: bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny, Pan Jezus mówi: nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Wydaje się, że dziełem miłosierdzia o które Pan Bóg nas dzisiaj prosi nie jest jałmużna, a brak osądzania drugiego człowieka.”

„Zgodnie ze słowami Pana Jezusa, nie powinniśmy oceniać innych. Ludzkie sądy odnoszące się do postępowania bliźnich, bardzo często polegają na tym, że za dobre przyjmujemy to, co jest dla nas wygodne i przyjemne, co mnie się podoba i co mnie się wydaje za dobre. Nawet jeśli zdajemy sobie sprawę, że nasze postępowanie nie zawsze jest doskonałe, mamy wiele powodów usprawiedliwiania się, uzasadniających konkretne czyny i wybory. Samych siebie potrafimy dobrze ocenić, natomiast innym przypisujemy złe intencje, złe pragnienia, czasami nawet premedytację. Nasz ludzki sąd jest często nieobiektywny, a Pan Jezus ostrzega nas dzisiaj, że konsekwencją tych naszych ludzkich sądów będzie to, że zostaniemy na ich podstawie osądzeni i że wobec nas zostaną zastosowane takie same kryteria jakie stosowaliśmy wobec innych”- mówił Ksiądz Biskup.

„Powstrzymajmy się w naszym patrzeniu na bliźniego od osądzania i zostawili go Bogu. Starajmy się o tym pamiętać zanim zaczniemy naszego bliźniego oceniać. Nieocenianie drugiego może się okazać bardzo pięknym gestem miłosierdzia”- dodał na zakończenie swojej homilii Biskup Marek Marczak.

Udostępnij
Galeria zdjęć