Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 1218
Stacja XII - kościół św. Apostołów Piotra i Pawła
Udostępnij

O grzechu, który zaślepia człowieka i o sumieniu, które jest głosem Boga w naszym wnętrzu, mówił podczas liturgii stacyjnej, ksiądz biskup Ireneusz Pękalski.

Na szlaku Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych Łodzi, we wtorek 14 marca, znalazła się świątynia dedykowana dwóm apostołom, zwanym filarami Kościoła Powszechnego, świętym Piotrowi i Pawłowi.

Podczas Mszy św., homilię wygłosił biskup pomocniczy, który wskazał na to, że „grzech zaślepia człowieka, a złe korzystanie z dóbr materialnych prowadzi do wielu grzechów. A jak to się stało, że grzech zapanował nad światem? – pytał biskup. Odpowiedź dają nam teksty pierwszej księgi starego testamentu, księgi rodzaju.” – zauważył.

- „Najpierw jest pokusa.” – kontynuował celebrans, który przypominając o grzechu pierwszych ludzi, wskazał na szatana, który w swej przebiegłości „kusi człowieka pokusą, by mieć więcej. Będziesz miał więcej, będziesz miał władzę nad dobrem i złem, będziesz szczęśliwszy, będziesz równy Bogu!” - dodał.

Zacytował też piosenkę Krzysztofa Krawczyka, który śpiewa: „to wszystko sprawił grzech”. Wykonawca tej piosenki, różnymi drogami chodził w swoim życiu, zanim wrócił na drogę do Boga. Błądząc, grzesząc, ale wreszcie zmieniając swoje dotychczasowe życie.

Rozeznanie tego co jest dobre i co złe, dokonuje się w sumieniu człowieka, o którym także mówił w końcowej części homilii biskup. - „W wielkim poście, przeglądamy się własnemu sumieniu i oceniamy, jak ono w nas działa. Jeśli budzi w nas niepokój, lęk i zmusza do poprawy, kiedy popełniliśmy zło, to znaczy, że nasze sumienie, działa właściwie. To znaczy, żeśmy naszego sumienia nie zniekształcili. Ale kiedy czynimy zło i nie odczuwamy żadnego niepokoju w sobie. To znaczy, że nasze sumienie przestało działać. Ono już nie będzie nasza busolą w życiu, kierującą nas ciągle ku Panu Bogu.”- zakończył biskup.

Udostępnij
Galeria zdjęć