- W chrześcijaństwie chodzi o miłość. Jak głosić miłość skoro nic się o niej nie wie? Jak żyć we wspólnocie skoro się nie kocha? Jesteście ludźmi wspólnoty? Co to jest doświadczenie wspólnoty braterskiej? Umiecie pracować w ekipie? - mówił abp Ryś.
W Ognisku Miłość w Olszy k. Rogowa trwają rekolekcje alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi i Seminarium 35+, którzy w najbliższą sobotę w łódzkiej bazylice archikatedralnej przyjmą Święcenia Diakonatu.
Przez kolejne dni – począwszy od niedzielnego wieczoru – przyszli duchowni słuchają konferencji uczestniczą w codziennej Mszy Świętej, wspólnie odmawianej liturgii godzin oraz adoracji Najświętszego Sakramentu. Rekolekcje przed święceniami prowadzi ks. Marcin Pietrzyk – ojciec duchowny WSD w Łodzi.
W przedostatnim dniu bezpośredniego przygotowania do Święceń rekolektantów odwiedził kardynał Grzegorz Ryś, który przeprowadził indywidualne rozmowy z kandydatami do diakonatu oraz celebrował dla nich Eucharystię.
W homilii metropolita łódzki zwracając się do kleryków odwołał się do św. Pawła, słusznie nazywanego apostołem narodów i zwrócił uwagę na trzy istotnie monety w ewangelizacji i misji Kościoła. - Paweł przybywa do Koryntu z misją. Co robi najpierw? Najpierw odnajduje się we wspólnocie ludzi, z którymi tę misję będzie podejmował. To jest misja z małżeństwem, które musiało opuścić Rzym w czasie prześladowania za cesarza Klaudiusza. Pryscylla i Akwila zapłacili za wiarę w Jezusa Chrystusa utratą domu i wygnaniem z Rzymu. Oni odnajdują się w gronie wielkich świadków wiary i pozostaną współpracownikami Pawła na długie lata. To są ludzie zaangażowani w Kościół i w wiarę. Są dwa wymiary bliskości Pawła z tym małżeństwem - razem tworzą wspólnotę - bo w chrześcijaństwie chodzi o miłość. Jak głosić miłość skoro nic się o niej nie wie? Jak żyć we wspólnocie skoro się nie kocha? Jesteście ludźmi wspólnoty? Co to jest doświadczenie wspólnoty braterskiej? Umiecie pracować w ekipie? Z kim? - pytał metropolita łódzki.
Duchowny zwrócił uwagę na to, że - Ewangelizacja to przekaz wiary. To nie przekaz teorii, ale to przekaz życia. W przekazie wiary stajesz się dla kogoś ojcem. Nie dzieci utrzymują swoich rodziców, ale rodzice utrzymują swoje dzieci. Można sobie stawiać pytania: z czego będę żył w parafii? Gdzie będę posługiwał? Ile z tego będę miał? Ale pytanie, które trzeba postawić brzmi: ile jesteście w stanie włożyć w to duszpasterstwo? Daję - w takim duchu jestem ojcem. Nie chodzi o pytanie: czy się da wyżyć z kapłaństwa, ale czy ja w swoim kapłaństwie będę umiał inwestować w ludzi, zobaczyć ubogich, potrzebujących. Nie chodzi tylko o finanse, ale chodzi o inwestowanie własnego czasu. Dasz ten czas, czy nie dasz? Jesteście gotowy dać, dzielić się? - dopytywał kaznodzieja.
Kończąc homilię metropolita łódzki zwrócił zauważył wielką determinację św. Pawła - gdziekolwiek przychodzi zaczyna nauczenie od swoich ludzi, od swojego narodu. Choć w każdym miejscu jest odrzucany, to i tak w każdym miejscu idzie do synagogi, zaczyna od nauczania swoich. Głosić Ewangelię swoim na roczniku, w prezbiterium - to nie jest łatwe, to może się skończyć odrzuceniem. To z czynów Pawła uczymy się jak Pan Bóg prowadzi ewangelizację. - zakończył hierarcha.
Pięciodniowe rekolekcje zakończą się jutro, a już w sobotę – 31 maja br. o godz. 9:30 w łódzkiej bazylice archikatedralnej metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś udzieli Święceń dwunastu kandydatom do Diakonatu.
