W kolejnym dniu Oazy Rzymskiej oazowicze udali się do oddalonej o kilka kilometrów od Rzymu Ostii, gdzie nawiedzili Bazylikę św. Aurei Męczennicy uczestnicząc we Mszy świętej pod przewodnictwem księdza kardynała Grzegorza Rysia.
Metropolita łódzki zaprezentował historię powstania świątyni oraz przestawił postać jej Patronki. Wskazał również na wagę, jaką to miasto, diecezja i biskup odgrywali w historii Kościoła i Papiestwa.
Podczas liturgii metropolita łódzki głosząc Słowo Boże wskazał na męczeństwo, jako zaśnięcie ku życiu wiecznemu. Podkreślił, że śmierć, która dla wielu jest końcem wszystkiego, dla męczenników przepełnionych Duchem Świętym jest zaśnięciem, któremu dobrowolnie się poddają. – Męczennikom nikt życia nie odbiera, oni dobrowolnie je oddaj. – zauważył duchowny.
Po Eucharystii kardynał Ryś oprowadził oazowiczów po antycznej Ostii, w której wskazał na wiele ważnych i znaczących miejsc, kończąc zwiedzanie w miejscu absolutnie najważniejszym w całej Ostii – w miejscu Domu Ryby – Kościele pierwszych chrześcijan, który był w jednym z domów prywatnych. Zwiedzanie antycznego – dobrze zachowanego miasta – zakończyła wspólna modlitwa Liturgią Godzin.
Wieczorem młodzieżowa Oaza gościła w swoim ośrodku księdza kardynała Konrada Krajewskiego – jałmużnika papieskiego, który przewodniczył nieszporom, a następnie opowiedział o swojej posłudze Ojcu Świętemu oraz odpowiedział na pytania stawiane przez młodych.