Autor: Julia Saganiak/Niedziela Łódzka 
Wyświetleń: 1741
U św. Anny w Łodzi
Udostępnij

We wtorek 26 lipca w kościele św. Anny w Łodzi odbyła się Msza św. odpustowa oraz festyn parafialny.

Mszy św. przewodniczył o. Jacek Granatowski, jezuita, wieloletni duszpasterz akademicki w Łodzi. Podczas homilii zwrócił uwagę, że Jezus w Ewangelii przypomina o uważności, a dokładniej, pyta, czy umiemy słuchać i zauważać konkretne znaki. Odnosząc się do wspomnienia przypadającego na ten dzień, wyjaśnił znaczenie imion świętych. – Anna w języku hebrajskim to „łaska”. Zobaczcie jaką łaską jest zawsze mama i babcia. Joachim to tyle, co „Jahwe pocieszy, podniesie, wywyższy”. Kim jest ojciec? Tym, który jest fundamentem i filarem rodziny, tym, który umacnia i prowadzi, a dziadek tym samym – tłumaczył o. Granatowski.

We wspomnienie rodziców Maryi duszpasterz zwrócił się w sposób szczególny do obecnych na Eucharystii dziadków. Zachęcał, aby przez swoje doświadczenie uczyli młodych ludzi, cierpliwie przekazywali swoją mądrość. – Popatrzcie, że Joachim i Anna są wielkimi nieobecnymi. To też nam przypomina o bardzo ważnej kwestii, jakim skarbem w życiu Kościoła i rodziny są kolejne pokolenia, i jak wielką tragedią jest to, kiedy ich zabraknie. Bo kto kolejne pokolenia nauczy wiary, kto będzie uczył wartości, kto będzie mówił o tym, że prawda jest prawdą, a wartość wartością? – podsumował.

Po liturgii odbyła się procesja wokół Kościoła, a następnie festyn parafialny z udziałem Dariusza Stachury, śpiewaka operowego. – Okres pandemii spowodował, że przez dwa lata odpusty u św. Anny nie mogły odbywać się tak, jak zawsze. Teraz, dzięki otwartości serc bardzo wielu osób, udało się ubogacić liturgię, przez chór parafialny, dyrektora Teatru Wielkiego, Dariusza Stachurę, ale również orkiestrę. Jestem przekonany, że ojciec Granatowski był także wyjątkowym darem dla nas.

Eucharystia zakończyła się agapą, w którą włączyło się wiele grup parafialnych. Piknik to oczywiście dar serca naszych przyjaciół, którzy podzielili się z nami tym, co mają, abyśmy mogli pełni radości spędzić ten czas. Święta Anna troszczy się o nas i wyprasza nam łaski, dlatego dziękujemy panu Bogu, że możemy wspólnie świętować – powiedział ks. Piotr Turek, proboszcz.

Udostępnij