Dziś przed południem w łódzkiej bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki odbyły się uroczystości jubileuszowe związane z dziełami, jakie prowadzi Caritas Archidiecezji Łódzkiej.
W wykładzie zatytułowanym: wczoraj i dziś charytatywnej odpowiedzialności bliźniego w wielokulturowej i wielowyznaniowej Łodzi – rzecznik prasowy łódzkiej Caritas – Tomasz Kopytowski wskazał na to, że - 100 lat Diecezji Łódzkiej, 30 lat Caritas, która działa – po reaktywacji, bo pierwsza diecezjalna Caritas została powołana 88 lat temu - to jest czas, żeby zerknąć na to, co za nami, widząc cały piękny dorobek na polu charytatywnym księży, pastorów, księży prawosławnych oraz Żydów, którzy mieszkali w ówczesnej Łodzi i działali ramię w ramię na rzecz tych, którzy potrzebują pomocy. Jak mówił abp Grzegorz – trzeba patrzeć na nasze korzenie i trzymać się tych korzeni, ale także patrzeć na to, co przed nami, bo jubileusz jest też szansą na nowy początek, na nowe otwarcie na bazie tego, co wypracowały poprzednie pokolenia. Chcemy marzyć i patrzeć w przyszłość – jak może wyglądać nasza charytatywna odpowiedzialność w najbliższych latach. – tłumaczył rzecznik.
Po wykładzie odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, po której – w samo południe – celebrowana była Eucharystia, której przewodniczył arcybiskup metropolita łódzki. Przy ołtarzu obecni byli także ks. prał Ireneusz Kulesza – proboszcz katedry i pierwszy dyrektor diecezjalnej Caritas po jej odnowieniu w 1990 roku, ks. Andrzej Partyka – dyrektor Caritas, ks. Sebastian Krawczyk – wicedyrektor Caritas oraz ks. Łukasz Burchard – kapelan arcybiskupa łódzkiego.
O wierze Zachariasza i Elżbiety, która wystawiona jest na próbę mówił w homilii do zgromadzonych metropolita łódzki. Wskazał on, że wiara Zachariasza zaczyna się dopiero wtedy, gdy – w świątyni objawia mu się anioł Pański, który ogłasza mu niesłychaną obietnicę: twoja modlitwa została wysłuchana, a twoja żona urodzi ci syna! Bóg przyszedł do niego ze słowem obietnicy, która wydaje się być niemożliwa do spełnienia. Ja jestem stary, a moja żona jest niepłodna. To jest niemożliwe! – podkreślił.
- W tym wydarzeniu, jakim jest wiara w naszym życiu, to jest wydarzenie kluczowe: Bóg ogłasza nam takie słowo obietnicy, że stanie się to, co jest niemożliwe! To mogą być bardzo różne rzeczy. Może mi się wydawać - żyję w takim grzechu, z którego wyrwanie wydaje się być niemożliwe. Może się wydawać, że żyję w takich okolicznościach życia, które nie mają prawa się zmienić. Bóg mówi - stanie ci się! Bóg mówi – wydarzy się! To za czym człowiek tęsknił, modlił się - nie wierzy, że to jest realne, a Bóg mówi tak, stanie się! – zauważył arcybiskup.
- Wiara jest łaską, a nie jest czymś oczywistym. – dodał kaznodzieja. - Może być tak, że będziesz w swoim życiu przyzwoitym człowiekiem - tak jak Zachariasz, który był przyzwoitym człowiekiem, sprawiedliwym, pobożnym przestrzegającym przykazań - i może być moment, w którym okazujesz się być niewierzącym. Bóg przychodzi i mówi do ciebie, że uczyni to, co jest niemożliwe, a ja mówię do Boga - a ja ci nie wierzę. To się już nie stanie! - zaznaczył.
W czasie liturgii posługę słowa pełnili pracownicy i wolontariusze łódzkiej Caritas, obecne były także Siostry Matki Teresy z Kalkuty, które na co dzień posługują najuboższym mieszkańcom naszego miasta.
Z uwagi na ograniczenia wynikające z trwającej wciąż pandemii covid19 – nie odbyła się coroczna wigilia dla podopiecznych Caritas, a dzisiejsze uroczystości były transmitowane on-line w mediach diecezjalnych.