O celu w życiu każdego z nas mówił w swojej homilii Ksiądz Arcybiskup Grzegorz Ryś, który sprawował Eucharystię w Archikatedrze Łódzkiej w ostatnim dniu 2020 roku.
Msza Św. była sprawowana pod przewodnictwem Metropolity Łódzkiego w ramach Europejskich Dni Młodych.
W swojej homilii kaznodzieja mówił, że kiedy Pismo Święte mówi o ostatniej godzinie to nie chodzi o to, że doszliśmy do końca, tylko doszliśmy do celu. „Kiedy dochodzimy do celu to wiemy, że to dopiero początek. Nic się nie kończy, co najwyżej jakaś droga, ale otwiera się cała rzeczywistość ku której szliśmy”- wyjaśniał Abp Ryś.
„Koniec roku pomaga nam zapewne, abyśmy zadali sobie pytanie: jakie są nasze cele? Na ile po zakończeniu tego roku jesteśmy bliżej celu?”- pytał duchowny.
Metropolita Łódzki w swoich rozważaniach do Słowa Bożego zwrócił uwagę na to, że osobą, która wciąż zmierza do celu to Abraham. „Bóg stopniowo odsłaniał Abrahamowi to, że jego celem nie jest ta ziemia do której zmierza. Celem dla człowieka nie jest jakieś miejsce do którego dojdzie.”
Dalej Ksiądz Arcybiskup mówił, że celem człowieka jest zrealizowanie obrazu i podobieństwa Boga w sobie. „Obraz to jest coś statycznego. Obrazem Boga człowiek jest zawsze i nosi Go w sobie. To decyduje o ludzkiej godności, która jest nieusuwalna z człowieka. Człowiek sam nie potrafi tego obrazu z siebie wyrzucić. Zawsze jest obrazem Boga, ale podobieństwo nie jest czymś statycznym. Podobieństwo jest dynamiczne. Podobnym się staję i mogę być bardziej lub mniej podobnym. Obrazem Boga jesteśmy zawsze, ale naszym celem jest stawanie się do Niego podobnym”- wyjaśniał Metropolita Łódzki.
Po zakończeniu liturgii młodzi wzięli udział w porannej modlitwie w duchu Taize oraz w przygotowanych specjalnie warsztatach. Łódzkie spotkanie młodych potrwa do piątku 1 stycznia.
