Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 2196
Abp Ryś do adwokatów: moralność to odpowiedzialność nie przed prawem, tylko przed osobą!
Udostępnij

- Bronić człowieka, który dopuścił się zła można tylko wtedy, kiedy najpierw mu się to uświadamia, bo każda inna obrona w ostateczności temu człowiekowi bardziej zaszkodzi, niż pomoże. Oczywiście trzeba mieści w sobie tę umiejętność, która jest z Ducha Świętego, że potrafisz powiedzieć człowiekowi o złu, którego się dopuścił w taki sposób, że go to nie zabija, że go to nie niszczy, że to nie jest zaprzeczeniem jego godności, ale że go to wzywa do jakiejś przemiany. To jest wielka umiejętność. – zauważył metropolita łódzki.

W 70. rocznicę powstania Łódzkiej Izby Adwokackiej w archikatedrze św. Stanisława Kostki Mszy świętej jubileuszowej przewodniczył i kazanie wygłosił metropolita łódzki ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś.

W homilii kaznodzieja podkreślił, że - zło jednego oddziałuje na wszystkich pozostałych. Człowiek, który popełnia zło nie tylko samego siebie degraduje, ale niszczy wspólnotę w której funkcjonuje. Ta wspólnota może być różnie opisana: czy to będzie naród, społeczeństwo, czy Kościół. – zauważył.

Zwracając się do adwokatów łódzki pasterz pytał: - według czego patrzeć i oceniać zło i dobro moralne? Tylko według kodeksu? Moralne jest to, co jest dozwolone? Czy moralność jest dozwolona tylko według zapisanego prawa? Moralność to jest odpowiedzialność nie przed prawem, tylko przed osobą. Czy w prawie nie chodzi o relację do osób? Czy prawo, to jest tylko zestaw abstrakcyjnych norm? Czy nie chodzi o to, jak się ludzie do siebie odnoszą? W jakiej mierze za siebie odpowiadają? Nie chodzi wreszcie o osobę? – pytał łódzki pasterz. - Są jednak pytania, których nie stawia kodeks, ale stawia sumienie! W tych pytaniach pierwszeństwo należy się osobie, a nie paragrafom. Jak błądzę, to mnie poprawcie po Mszy, ale próbuję czytać tylko to, co Jezus mówi w tym dzisiejszym Słowie. – dodał.

W dziękczynnej liturgii wzięli udział przedstawiciele Okręgowych Rad Adwokackich z całej Polski na czele z Korpusem Dziekańskim oraz prezesem Naczelnej Rady Adwokackiej adw. Jackiem Trelą.

W podziękowaniu za celebrację liturgiczną skierowanym pod adresem metropolity łódzkiego  adwokat Trela powiedział między innymi: - Łódź, to jest takie szczególne miejsce w Polsce, które doznało sporo krzywdy w okresie transformacji, która miała miejsce 30 lat temu w Polsce. Miejsce zapomniane. Miejsce przemysłu włókienniczego, który upadł. To jest miejsce, w którym szczególną rolę odgrywa dobry duszpasterz, dobry adwokat, prawnik, a więc ci, którzy niosą na co dzień pomoc osobom potrzebującym. – zauważył. – Łódź stała się ważnym miejscem dla adwokatury, za sprawą księdza arcybiskupa, a ta homilia - dzisiaj do nas wygłoszona - przypomniała nam, że ponad paragrafem stoi aspekt moralny, byśmy nie stracili z oczu człowieka. – dodał.

Po zakończeniu liturgii miał miejsce koncert Królewskich Rorantystów pod kierunkiem maestro Stanisława Gałońskiego, którzy zaprezentowali utwory dawnej muzyki religijnej.  Uczestnicy koncertu wysłuchali takich dzieł jak: Rorate Caeli – Marcina Paligona (XVI/XVII w.), Ave Maria – Bartłomieja Pękiela (XVII w.) czy Gaude Mater Polonia – Wincentego z Kielczy (XIII w.).

Udostępnij
Galeria zdjęć