Szlak Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych Łodzi zaprowadził dziś pielgrzymów do kościoła parafialnego p.w. św. Antoniego Padewskiego, który usytuowany jest na łódzkich Bałutach. To właśnie tam liturgii stacyjnej przewodniczył ks. bp Ireneusz Pękalski.
W homilii - sufragan łódzki – odnosząc się do Janowej ewangelii o uzdrowieniu paralityka przy sadzawce Betesda powiedział: - spojrzenie Jezusa idzie głębiej. Owszem spojrzenie Jezusa zatrzymało się na jego paraliżu fizycznym i dlatego uzdrowił go, ale Jezus patrzył jego duszę i dopatrzył się w niej paraliżu, i dlatego wypowiedział te słowa: nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie wydarzyło. Tak może być i z nami! Możemy się świetnie poruszać - o własnych siłach chodzić – gdzie i kiedy chcemy, ale możemy być wewnętrznie sparaliżowani! – zauważył ksiądz biskup.
Celebrans zwrócił uwagę na to, że - Ewangelie są księgami, które odnotowują pytania, które ludzie zadają Jezusowi ale jest także Ewangelia księgą, która odnotowuje pytania, jakie Jezus zadaje ludziom. Ktoś policzył, że w ewangelii św. Marka, aż 47 razy Jezus stawiał rozmaite pytania np.: Co chcesz, abym ci uczynił? Czy goście weselni mogą pościć dopóki Pan młody jest z nimi? Co można czynić w szabat coś dobrego czy coś złego, życie uratować czy zabić? Czemu tak bojaźliwi jesteście? – mówił kaznodzieja.
Na koniec liturgii stacyjnej została odmówiona Koronka do Bożego Miłosierdzia, za którą można uzyskać łaskę odpustu zupełnego.
2 kwietnia, to dzień śmierci Papieża Polaka, stąd obecność pielgrzymów stacyjnych w tej świątyni pozwoliła im modlić się przy jedynej tego typu relikwii św. Jana Pawła II w Łodzi. Jest nią sutanna papieska. Zawieszona w przeźroczystej gablocie sutanna jest niemym świadkiem życia i posługi Piotra naszych czasów.