- Musisz poprawnie widzieć rzeczywistość, musisz poprawnie widzieć swoją drogę do święceń, bo jak światło - mówi Jezus - które jest w tobie jest ciemnością, to ta ciemność jest straszna. – mówił do alumnów kardynał Ryś.
Mszą świętą sprawowaną w piątek 20 czerwca, w seminaryjnej kaplicy pw. Dobrego Pasterza, której przewodniczył kardynał Grzegorz Ryś – metropolita łódzki, zakończył się kolejny rok formacji w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi.
Przez ostatnie trzy tygodnie wytężonej pracy, alumni zdawali swoje egzaminy w sesji letniej, a teraz po jej zakończeniu, w modlitwie dziękowali za miniony czas dorastania do kapłaństwa, który wyrażony został w zdobywaniu wiedzy, ale także poprzez liczne praktyki, w czasie których spotykali się z wiernymi w parafiach, domach pomocy społecznej, szpitalach czy też punktach Caritas.
Odnosząc się do dzisiejszej liturgii Słowa Bożego metropolita łódzki zwracając się do alumnów powiedział - nie wiem jak zamykacie ten rok, nie wiem jak to obliczacie, oceny - same bardzo dobre, zaliczenia w terminie, praca magisterska, promotorzy - wniebowzięci, ojcowie duchowni - zachwyceni. Ile wyjątkowych momentów ascezy, a ile momentów medytacji. To nie chodzi o to, że to jest nieważne! Nie chodzi o to, że studia są nieważne, że praca nad sobą jest nieważna, że modlitwa jest nieważna, że asceza jest nieważna! To wszystko jest ważne! Oby to wszystko było prawdziwe w waszym życiu - tak, jak było prawdziwe w życiu św. Pawła, tyle tylko, że nic z tego nie daje wam podstaw do myślenia, że święcenia wam się należą! Nie, nie należą się nikomu i nie należą się za żadną taką cenę. To jest łaska, która jest dawana tym, którzy potrafią odkryć, że są słabi i jeszcze potrafią odkryć, że ta słabość zaprasza Boga do wypełnienia jej sobą, swoją obecnością, swoją miłością, swoją mocą, swoją mądrością. Wtedy jesteś kompetentnym, by być apostołem, by wejść w tę misję. - zauważył kaznodzieja.
- Musisz poprawnie widzieć rzeczywistość, musisz poprawnie widzieć swoją drogę do święceń, bo jak światło, które jest w tobie jest ciemnością, to ta ciemność jest straszna - mówi Jezus. Jezus mówi również - przypatrz się temu, co uważasz za swój skarb. Gdzie jest to twoje serce? Czy jest ono przy świadectwie z paskiem, które się nazywa indeks? Gdzie jest twoje serce - w dobrej opinii, w pochwałach? Gdzie jest twoje serce? Co jest twoim skarbem? A może tak naprawdę skarbem powinno być doświadczenie miłosierdzia. Ale na to doświadczenie Miłosierdzia musisz się otworzyć przyjmując to, że jestem słaby, uznając swój grzech, nie uciekając od tej prawdy, nie zasłaniając jej - takim czy innym sukcesem czy autopromocją.- podkreśli metropolita łódzki.
Kończąc homilię metropolita łódzki powiedział - Pan Jezus was bardzo kocha, bo daje wam Słowo, które przeciera oczy, jest rzeczywistym światłem i leczy nas ze światła, które w naszym życiu jest ciemnością! - zakończył łódzki pasterz.
Dzisiejszą Eucharystię wraz z metropolitą łódzkim koncelebrowali wychowawcy seminarium oraz księża profesorowie. Na liturgii, obok kleryków seminarium diecezjalnego obecni byli alumni z Seminarium 35+ oraz Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater.
Eucharystia zakończyła rok akademicki 2024/2025 – rok formacji duchowej i intelektualnej. Teraz klerycy udadzą się na wypoczynek oraz praktyki wakacyjne w swoich rodzinnych parafiach.
Aktualnie w WSD na sześciu kursach studiuje 28 alumnów, wśród których jest czterech wyświęconych w tym roku diakonów oraz pięciu kleryków z roku propedeutycznego.