- Najlepszy komplement, jaki kapłan może usłyszeć to - w twoich oczach widzę Chrystusa! – mówił o. Ciechanowski.
W przededniu archidiecezjalnej pielgrzymki do grobu Czcigodnej Sługi Bożej Wandy Malczewskiej w Parznie na wieczornej modlitwie brewiarzowej – już po raz czwarty – zgromadzili się duchowni diecezjalni i zakonni posługujący na terenie Archidiecezji Łódzkiej. Nieszporom kapłańskim przewodniczył biskup Zbigniew Wołkowicz, biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej, a homilię wygłosił paulin - o. Marcin Ciechanowski, podprzeor klasztoru na Jasnej Górze.
W swojej medytacji o kapłaństwie ojciec paulin odnosząc się do obrazu powołania apostołów przez Jezusa powiedział - nasz Pan Jezus Chrystus przyszedł do tych, którzy zarzucali sieci, ale też do tych, którzy naprawiali swoje sieci z ojcem w łodzi. Przyszedł do dwóch różnych kategorii ludzi. Dzisiaj też powołuje różnych nas i z różnych stron świata - i z różnych rodzin. Ale pomiędzy powołanymi też są różnice, które nieraz sprawiają trochę kłopotu - zawłaszcza jak się mieszka w dużym klasztorze, ale… dla Jezusa jedność nie jest unifikacją, nie jest ujednoliceniem- sprowadzającym wszystkich do jednolitego szablonu. - zauważył podprzeor Jasnej Góry.
- Nie chodzi o to, by wszyscy byli jednakowo myślący, chodzi o to, żebyśmy wszyscy jedynie myśleli jednakowo o Bogu. Jezus powoła i nerwowych, i spokojnych, i choleryków i melancholijnych, powołał i Żydów, i Greków, i Afrykańczyków, i Rosjan. Pan powoła rybaków i nie powiedział - dotychczas byliście rybakami to teraz będziecie krawcami ludzkich sumień. Nic podobnego! Powołał rybaków i powiedział: od teraz będziecie rybakami ludzi! Byli rybakami i zostali nimi, bo Jezus nie zmienił ich natury, a nawet ich nawyki uświęcił. - zauważył kaznodzieja.
- Nasz Pan nie proponuje nam wyparcia się swojej natury, wyparcia się swojej przeszłości, tylko chce ją uświęcić. Jezus nie przekreśla tego, co było! Tylko jak rybacy spotkali Jezusa to dotąd łowili tylko dla siebie, a potem łowili już dla niego. Bądź więc kapłanem jakim jesteś, choć nie za cenę tego, żeby inni musieli być tacy jak ty, ale pozwól każdemu być sobą, nie tylko sobie! - podkreślił o. Ciechanowski.
Duchowny zauważył, że - kiedy Jezus pojawił się na brzegu jeziora nadał ich życiu zupełnie nową perspektywę, nowy sens, to ich porwało, bo tylko Bóg potrafi nadać sens człowiekowi. Tylko On twoje życie może uczynić porywającym, fascynującym i godnym porzucenia tego wszystkiego, co się złowiło. - zaznaczył duchowny.
Kapłańskie nieszpory zakończyły się indywidualną modlitwą w krypcie pod kościołem, gdzie spoczywają doczesne szczątki Sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Następnie na placu przed świątynia miała miejsce wspólna agapa.
Pomysłodawcą majowych kapłańskich spotkań w Parznie jest proboszcz parafii NSJ w Parznie – ks. Marcin Majda. Pierwsze kapłańskie nieszpory przy grobie Służebnicy Bożej Wandy Malczewskiej odbyły się w 2022 roku. W tym roku po raz pierwszy gospodarzem nieszporów był ks. Krzysztof Petruk - nowy proboszcz parafii w Parznie.
Wanda Malczewska urodziła się w Radomiu 15 maja 1822 roku, gdzie spędziła 24 lata. Zapamiętano ją głównie z pomocy na rzecz biednych i chorych. W latach 70. XIX wieku rozpoczęły się objawienia, które początkowo odbywały się przy pełnej jej świadomości, w późniejszych latach wpadała w stan ekstazy. W opisach wizji Wandy znajdują się szczegóły, które uzupełniają sceny znane z Ewangelii. Najbardziej charakterystyczne są przede wszystkim zanotowane przez nią w okresie Wielkiego Postu, w 1872 roku, wizje Męki.
___________________________
zobacz także: