Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 4452
Pożegnanie śp. ks. Macieja Piskorskiego
Udostępnij

Rodzicie, duchowni oraz wierni parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi pożegnali zmarłego w niedzielę 18 lutego br. syna, współbrata w kapłaństwie i wikariusza - księdza Macieja Piskorskiego – wikariusza parafii na Retkinii. Liturgii żałobnej przewodniczył metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś, a wraz z nim Eucharystię koncelebrowali duchowni diecezjalni i zakonni przybyli na uroczystości pogrzebowe.

W słowie wprowadzenia łódzki pasterz wspominał swoje spotkania ze Zmarłym - księdza Macieja zapamiętam z wielu rozmów. Zapamiętam go z ostatnich Światowych Dni Młodzieży, gdzie poproszony w ostatniej chwili zgodził się pojechać z taką nie najłatwiejszą grupą młodych. Zrobił to bardzo pięknie i wspaniale tam w tej Lizbonie się pokazał z tymi młodymi, którzy jemu zaufali i pojechali razem z nim. Zapamiętam go także z takiego zaangażowania, które w nim narastało przez ostatnie lata, żeby organizować pielgrzymkę rowerową z Łodzi na Jasną Górę. To się stało jego pasją – jak to zrobić, by ta pielgrzymka była też czasem modlitwy, słuchania Słowa, ale też by była bezpieczna z racji na swoją formę. Miał dużo radości z tej rowerowej pielgrzymki. Kiedy mamy takie wspomnienia związane z księdzem Maciejem, tym bardziej jesteśmy bezradni przy tej trumnie.  Stoimy przy niej z miłością, ale też wieloma pytaniami i doświadczeniem bezradności. – mówił metropolita łódzki.

W homilii, którą wygłosił kolega kursowy Zmarłego - ks. Łukasz Tarnawski – proboszcz parafii pw. św. Kazimierza w Łodzi zwrócił uwagę na to, że - po ludzku ten czas jest krótki – 42 lata – bardzo nam źle z tego powodu, ale patrzymy na czas, który pisze tajemnicę zbawienia, tajemnicę tego - kim jesteśmy czas – Kairos. Możemy powiedzieć Maciek miał piękny czas. Szczególnie ostatnie dwa lata jakoś tak blisko było nam z Maćkiem, kiedy – przed przyjściem do tej parafii był bardzo otwarty na te działania związane z organizacją pielgrzymki grupy rowerowej na Jasną Górę bardzo go angażowała i przynosiła mu wiele radości. – zauważył ks. Tarnawski.

- Dziękujemy Panu Bogu za ten piękny czas księdza Macieja. Myślę, że te słowa z dzisiejszej Ewangelii - co jest związane na ziemi, będzie związane w niebie - dają nam to przekonanie, że przy Nim jest Chrystus. Chrystus jest teraz jednym Panem, jedynym Zbawicielem dla Maćka. – zaznaczył duchowny.

- Panie Boże oddajemy Ci naszego brata i prosimy, aby te pragnienia, które go niosły w kapłaństwie  w Tobie się realizowały. Nam, którzy tu jesteśmy jako wspólnota Kościoła daj jeszcze mocniejsze przekonanie, że prowadzisz nas drogą do świętości, do zbawienia. Daj nam to przekonanie, że teraz jesteśmy sobie tak bardzo - w tym doświadczeniu - potrzebni. – zakończył kaznodzieja.

Przed błogosławieństwem kończącym liturgię zmarłego śp. ks. Macieja Piskorskiego pożegnali przedstawiciele parafii i grup, które prowadził jako wikariusz retkińskiej parafii.

Śp. ks. Maciej Piskorski odszedł do Pana w niedzielę 17 lutego br. w 42 roku życia i 17 roku kapłaństwa. Msza święta pogrzebowa  zostanie odprawiona w piątek 23 lutego br. o godz. 13:00 w kościele parafialnym pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Pabianicach przy ul. 20 stycznia 77. Po liturgii nastąpi złożenie doczesnych szczątków śp. księdza Macieja do grobu rodzinnego na cmentarzu rzymskokatolickim w Pabianicach.

Udostępnij