Chcecie wiedzieć, gdzie jest Bóg w mieście? Patrzcie, kontemplujcie wszystkie te miejsca, gdzie między ludźmi jest braterstwo, solidarność, pragnienie dobra, sprawiedliwości - mówił kard. Ryś podczas ekumenicznego nabożeństwa w ramach obchodów 600-lecia lokacji miasta Łodzi.
29 lipca odbyło się nabożeństwo ekumeniczne, które prowadził kard. Grzegorz Ryś wraz z łódzkimi duchownymi Kościołów chrześcijańskich w kościele św. Józefa przy ul. Ogrodowej z okazji 600-lecia lokacji miasta Łodzi. Modlitwa składała się z czterech czytań oraz Ewangelii, które przeczytali łódzcy pasterze. W homilii, odnosząc się do czwartego czytania o mieście podarowanym przez Boga z Apokalipsy św. Jana, kard. Ryś nawiązał do 71 punktu z encykliki Evangelii gaudium papieża Franciszka. - Dzieje, o których mówi Księga Objawienia i papież, to są dzieje zbawienia. I pojawia się pytanie, czy rzeczywiście miasto jest punktem dojścia dziejów zbawienia? Czy miasto jest punktem dojścia zażyłości Boga z ludźmi? Miasto, zwłaszcza większe miasto, tak jak się szczycimy Łodzią. Czy wielkie miasto Łódź jest punktem dojścia relacji Boga z ludźmi? - pytał duchowny.
Według socjologów, w większych miastach procent ludzi praktykujących jest zwykle niewielki. Wielu mieszczan poszukuje wiary poza granicami aglomeracji. - Kiedy mają go spotkać w kościele, to mówią, że może lepiej w małym wiejskim kościółku, pachnącym drewnem, sprzed sześciuset lat, pięknym, gdzie jest mała społeczność, która żyje tradycją chrześcijańską. Inni mówią, że trzeba od miasta odejść jeszcze dalej, może łatwiej byłoby spotkać się z Bogiem na pustelni, jakby sam na sam, twarzą w twarz, może za pośrednictwem księgi, Pisma św., w regularnym życiu modlitwy usystematyzowanej. A papież mówi, że miasto jest punktem dojścia dziejów człowieka, ludzkości, zbawienia - wyjaśniał metropolita łódzki. Co więcej, czytając papieską encyklikę, należy zauważyć, że Franciszek podkreśla rolę teraźniejszości. Także i św. Jan wielokrotnie zwracał uwagę prześladowanych na to, by nie żyli tym, co ma się wydarzyć, ale odkrywali głębię dnia dzisiejszego.
- Zobaczyć, co jest pod spodem. Dokąd nie zdejmiemy tej pierwszej warstwy, to może nam się wydawać, że miasto jest coraz bardziej i bardziej światem pogańskim. Spróbujmy, tak jak mówi św. Jan, pójść głębiej - zachęcał łódzki duchowny. Następnie, homileta powtórzył za Ojcem Świętym, istotę odkrywania obecności Boga pośród ludzi. - Papież nam mówi: chcecie poznać, gdzie jest Bóg w mieście, to przyjrzyjcie się wszystkim relacjom między ludźmi, ale takim relacjom, które przekształcają się w trwałe więzi. Więzi, w których ludzie szukają sensu, tego, co jest fundamentalne, istotne, prawdziwe. Chcecie wiedzieć, gdzie jest Bóg w mieście? Patrzcie, kontemplujcie wszystkie te miejsca, gdzie między ludźmi jest braterstwo, solidarność, pragnienie dobra, sprawiedliwości - podkreślił kard. Ryś.
W homilii duchowny powiedział również, że miasto, zstępujące od Boga, ma postać Oblubienicy zakochanej w Baranku. Na zakończenie nawiązał do dwunastu warstw fundamentu miasta, które wypełnione światłem drogocennych kamieni tworzy harmonię. W odniesieniu do ewangelicznych kamieni, dwunastu wiernych umieściło dwanaście symbolicznych brył na instalacji przedstawiającej pierwszą pieczęć miasta Łodzi. Po rozważaniu słowa Bożego modlitwę wiernych odmówiło dwoje łodzian, którzy każdego dnia modlą się w intencjach Łodzi.
Zakończenie stanowiła wspólna ekumeniczna modlitwa Ojcze nasz z błogosławieństwem łódzkich duchownych Kościołów chrześcijańskich.
Po nabożeństwie kard. Grzegorz Ryś zaprosił wszystkich na łódzką zalewajkę.
Modlitwa odbyła się w kościele św. Józefa z racji na fakt, iż świątynia istniała już w czasie lokacji Łodzi i w niej gromadzili się najdawniejsi łódzcy mieszkańcy. Pierwotnie kościół ten znajdował się na Placu Kościelnym, lecz w XIX wieku został stamtąd przeniesiony.
Jak przypomniał kard. Ryś, dzisiejsza rocznica jest istotna dla łódzkich chrześcijan, gdyż Łódź powstała jako „miasto Kościoła włocławskiego” i do czasu rozbiorów pozostała miastem biskupim.