Stało się już tradycją, że Orszak Trzech Króli organizowany w Łodzi kończy się uroczystą Galą. Jest to czas na podsumowania, podziękowania, a także na wspólne spotkanie osób, które jak podkreśla ks. Grzegorz Matynia, stały się orszakową rodziną.
Spotkanie rozpoczęło się Mszą Św. sprawowaną pod przewodnictwem ks. Grzegorza Matynia- odpowiedzialnego w Archidiecezji Łódzkiej za organizację Orszaku. Druga część uroczystości miała miejsce w Instytucie Europejskim, który sąsiaduje z łódzką Katedrą.
Podczas Gali Orszaku ks. Matynia podsumował tegoroczny Orszak. Był czas na podziękowania, wręczenie upominków, a także był konkurs na imię dla wielbłąda. W tym roku była to maskotka w którą wcielili się przedstawiciele Domowego Kościoła. Na Gali był także Mały Chór Wielkich Serc, który swym śpiewem ubogacił uroczystość.
W swoim przemówieniu Metropolita Łódzki podkreślał jak ważny jest wymiar charytatywny Orszaku, a także to, jaka wspólnota powstaje przy tworzeniu Orszaku. „To, że tyle osób zbiera się wokół jednego wydarzenia i że to tworzy pośród nich relację i że w ten sposób buduje się Kościół- to jest to przepiękne. Widzimy Kościół w którym są wszyscy potrzebni. To jest piękne doświadczenie żywego Kościoła”- podkreślał Ksiądz Arcybiskup.