11 maja 1971 roku w godzinach wieczornych na remontowanym dachu katedry św. Stanisława Kostki w Łodzi wybuchł pożar. Dokładnie 50 lat po tamtych tragicznych - w skutkach - wydarzeniach w murach odremontowanej świątyni celebrowana była Msza Święta dziękczynna za ocalenie świątyni – która jest matką wszystkich świątyń w Archidiecezji Łódzkiej. Uroczystej liturgii przewodniczył metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś.
- Pożar strawił cały dach katedry, małą wieżę, a spadające tynki zniszczyły ołtarze, ławki, posadzkę, zostały również zalane organy. – mówił ks. parł. Ireneusz Kulesza we wprowadzeniu do Mszy świętej. - Katedra legła w straszliwej pożodze tego doświadczenia. Wiele lat trwały remonty. Należy przypomnieć, że wiele serca, starania i pracy włożył w remont katedry ówczesny biskup ordynariusz – ks. bp Józef Rozwadowski – starając się, by ta świątynia - matka wszystkich kościołów w diecezji - stanęła na nowo w całej swojej świetności. – podkreślił ks. Kulesza.
W homilii łódzki pasterz powiedział między innymi - dziękujemy dziś Panu Bogu za naszą katedrę. Dziękujemy Panu Bogu za tych, którzy ją wybudowali. Dziękujemy za tych którzy ją ocalili od zupełnego zniszczenia 50 lat temu. Dziękujemy za tych, którzy ją odnowili w wielkim trudzie, tak że jest tak piękna! Myślę, że wielu ludzi w Polsce zazdrości nam tej katedry, takiej pięknej katedry. Mamy szczęście modlić się tak pięknym kościele. – mówił w homilii metropolita łódzki.
- Katedra to jest Matką! Tak rzeczywiście mówimy o katedrze, która jest Matką wszystkich kościołów w diecezji. Jest ona Matką także w innych znaczeniach. Katedra jest Matką sakramentu kapłaństwa waszych księży, którzy niemal wszyscy byli święceni w tej katedrze. Mogą oni powiedzieć – że urodzili się w tej katedrze jako księża. Katedra jest miejscem, gdzie człowiek się rodzi do życia z Matki, którą jest Kościół. By to zrozumieć, trzeba najpierw przeżyć to, że świątynią jest mój własny dom rodzinny, i że to – mama, tata, siostry, bracia – sprawiają, że w domu obecny jest też Pan Bóg. Nie jesteśmy tylko powiązani więzami krwi, czy tym, że się lubimy jako rodzina, ale jesteśmy połączeni jedną wiarą. Pan Jezus nas łączy w domu! – tłumaczył arcybiskup Grzegorz.
zobacz także: 48 lat temu płonęła łódzka Katedra św. Stanisława Kostki
W przededniu rocznicy pożaru katedry z inicjatywy ks. prał. Ireneusza Kuleszy – proboszcza łódzkiej bazyliki archikatedralnej – nad jednym z wejść do świątyni - w jej wnętrzu - zawisł krzyż wykonany z przepalonych belek spalonego dachu katedry oraz podświetlana tablica z fotografiami prezentującymi tamte tragiczne wydarzenia.
zobacz także: Nieszpory Ludźmierskie w katedrze łódzkiej dla katedry paryskiej