Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 1006
Wręczenie Medalu 75-lecia Misji Jana Karskiego prof. Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu
Udostępnij

W samo południe w łódzkie bazylice archikatedralnej wręczono Medal 75-lecia Misji Jana Karskiego, którym został uhonorowany prof. Zbigniew Ćwiąkalski, wykładowca Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, adwokat i autorytet prawny. Kapituła medalu przyznała go za wypełnienie pro bono misji obrończej niewinnie skazanego Tomasza Komendy poprzez procesowe doprowadzenie do uniewinnienia go oraz w osobnym postępowaniu sądowym do zasądzenia należnego mu odszkodowania i zadośćuczynienia.

Wręczenie medalu poprzedziła Msza święta, której przewodniczył arcybiskup metropolita łódzki, który odwołując się do liturgii Słowa Bożego – historii trzech młodzieńców w piecu ognistym - wskazał na to, że - czytamy tę historię z księgi Daniela nie po to, żeby sobie przypomnieć jak było kiedyś dawno temu, tylko po to, by czytać o ludziach, którzy są dla nas ojcami we wierze, że możemy o nich mówić z dumą, że mamy ich za ojców. Ale to by wymagało od nas – konsekwentnie – pragnienia takich postaw, które są też postawami Jana Karskiego. W sytuacji powszechnego bałwochwalstwa, w postaci powszechnej akceptacji zła jesteś kimś, kto zachowuje się inaczej, nawet jeśli oznacza to przejście przez jakiś piec, nawet jeśli oznacza to przejście przez jakiś ogień. Nie wpisujesz się w powszechną akceptację dla zła, dla zabijania, dla niszczenia! Nie wpisujesz się w taką postawę – stoję obok i nic mnie nie obchodzi. Chcesz być inny, chcesz stanąć za dobrem, opowiedzieć się za tym, co właściwe. – zauważył metropolita łódzki.

Po błogosławieństwie kończącym liturgię został wręczony Medal 75-lecia Misji Jana Karskiego.

W laudacji przygotowanej przez Towarzystwo Jana Karskiego uzasadniającej przyznanie medalu profesorowi Ćwiąkalskiemu czytamy między innymi - podobnie jak Jan Karski nie mógł przejść obojętnie wobec potwornych represji jakich doznawali Żydzi w Getcie Warszawskim i nie tylko w tym getcie, tak pan mecenas Ćwiąkalski nie mógł pozostać obojętny wobec krzywdy jakiej doznał Tomasz Komenda i zdecydował się podjąć działania, których końcowego efektu nie mógł przecież na początku przewidzieć. Godne uwagi jest również to, że pan mecenas nie wykorzystuje tej sprawy dla celów politycznych w procesie prowadzącym do uniewinnienia Tomasza Komendy, oraz zadośćuczynienia mu za doznane krzywdy. Współdziałał z prokuratorami łódzkimi. Mógł podjąć krytykę ich działań lub przynajmniej pominąć ich zasługi – nic podobnego! Profesor Ćwiąkalski dobrze wie, że rzetelne wykonywanie zadań związanych z procesem sądowym trzeba oddzielić od poglądów politycznych, i że w relacji o tych działaniach trzeba być uczciwym i sprawiedliwym. To jest etyczny fundament prawa – służenie człowiekowi - zwłaszcza pokrzywdzonemu. Domaganie się dla niego o sprawiedliwość z poszanowaniem wszystkich, którzy tej szlachetnej sprawie służą! – czytamy w laudacji.

W słowach podziękowania za otrzymany medal prof. Ćwiąkalski zauważył – czuję się mocno skrępowanym tym wyróżnieniem, nigdy się nie spodziewałem, że sprawa Tomasza Komendy spotka się wyróżnieniem mojej osoby. Ja tego nie robiłem dla czegokolwiek. Wydawało mi się, że tak jak prawnicy skrzywdzili Tomasza Komendę nie dopełniając swoich obowiązków, tak dobrze by było, żeby przynajmniej w części prawnicy potrafili mu tę krzywdę naprawić. Chodziło o to, by uczciwie wykonać swoją pracę, w tym wypadku uczciwie wykonać pracę adwokata. Ja naprawdę nie zrobiłem nic nadzwyczajnego! Pomogłem skrzywdzonemu przez życie człowiekowi! – mówił adwokat.

Na liście osób już uhonorowanych znajdują się oprócz Ojca Świętego także prezydenci Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela, państw których obywatelstwo posiadał Jan Karski. Medal trafił w ręce kardynałów Stanisława Dziwisza i Kazimierza Nycza, abpa Grzegorza Rysia, bpa Tadeusza Pieronka i bohaterskiego duchownego katolickiego księdza Ibrahima Al-Sabbagha z Allepo, niestrudzonego w ratowaniu i pomocy mieszkańcom tego miasta. Obdarowana została nim także Bazylika Świętego Krzyża w Warszawie, świątynia, z którą przed wojną i podczas okupacji blisko związany był Jan Karski Uhonorowany został Abraham Foxman, długoletni dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL) oraz dr Maciej Siekierski, historyk z Instytutu Hoovera, kurator polskich zbiorów w tej zasłużonej instytucji.

Udostępnij
Galeria zdjęć