- Święty Paweł napisał wiele listów, ale umierając nie pytał czy wszystkie zostaną wydane, tylko pytał się o człowieka, który jest w stanie Ewangelię przekazywać dalej. Owszem, czytając jego teksty, wiedząc, że są napisane pod natchnieniem Ducha Świętego, ale wiara nie jest przekazywana książką, wiara jest przekazywana od osoby do osoby! – tłumaczył abp Grzegorz Ryś.
O rzymskim Kościele Stacyjnym S. Maria in Via Lata, świętym Pawle i przekazie wiary, który odbywa się od osoby do osoby mówił metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś podczas liturgii stacyjnej celebrowanej w najstarszym Kościele Łodzi – kościele św. Józefa Oblubieńca N.M.P. przy ul. Ogrodowej.
- To jest wielka radość odprawiać Eucharystię w najstarszym z łódzkich kościołów. Kościele, który stał w miejscu najstarszej łódzkiej parafii. Ta zacność tego Kościoła odsyła nas w jeszcze dawniejszą przeszłości w związku z tą tradycją, którą staramy się pielęgnować wędrując przez Wielki Post po różnych łódzkich Kościołach, będąc w jedności z Rzymskim Kościołem, który również wędruje. Wędrując przeżywa najstarsze miejsca związane z naszą wiarą! – zauważył ksiądz arcybiskup.
Odnosząc się do rzymskiej świątyni - będącej dziś Kościołem Stacyjnym - kaznodzieja wskazał, że miejsce to, jest uświęcone drugim uwięzieniem św. Pawła, gdzie Apostoł Narodów przygotowywał się na śmierć. – Stamtąd Paweł został wyprowadzony na ścięcie. Miejsce jest niezwykle przejmujące. Jakbyście chcieli przeżyć ten Kościół, to jak wrócicie do domu, otwórzcie sobie drugi list do Tymoteusza, bo tam św. Paweł zapewne go napisał. To było ostatnie pismo jakie napisał w życiu. – apelował kaznodzieja.
Kończąc arcybiskup Grzegorz powiedział między innymi – bardzo wam i sobie życzę, byśmy wszyscy - tego wieczoru - z tą łaską się zmierzyli, by ona nas zbudowała i poprowadziła przez Post do wielkich obchodów Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa. – zakończył duchowny.