Autor: Antoni Zalewski
Wyświetleń: 3756
Abp Ryś: jesteśmy wezwani do samego środka misji Jezusa
Udostępnij

- Bracia kapłani, proszę was, nie róbcie nic dla Boga (…), ale pełnijcie dzieła Boga. Czyńcie to co czyni Jezus Chrystus i na jego sposób. Nie róbcie swoich własnych rzeczy, nawet w najlepszych intencjach, dla Pana Jezusa. Róbcie to co Jezus. Bądźcie jego działanie, Jego słowem, Jego obecnością. Przestańcie robić rzeczy dla Niego, w których On się kompletnie nie odnajdzie. My się musimy odnajdywać w Jego myśleniu, w Jego działaniu, w Jego życiu. - mówił Ksiądz Arcybiskup Grzegorz Ryś w Archikatedrze Łódzkiej podczas Mszy Krzyżma Św.

Biskupi, kapłani, siostry zakonne i wierni świeccy zgromadzili się w łódzkiej bazylice archikatedralnej w wielkoczwartkowe przedpołudnie, aby uczestniczyć w Mszy świętej Krzyżma. Podczas tej liturgii raz w roku poświęcone są: Olej Krzyżma - używany do sakramentu chrztu św., bierzmowania i kapłaństwa oraz Olej Chorych - używany do sakramentu namaszczenia chorych. W tym roku, z uwagi na nowopowstały ośrodek katechumenalny, który działa przy łódzkiej katedrze, poświęcono także Olej Katechumenów - używany podczas przygotowaniu dorosłych do sakramentu chrztu.

-- Olej Katechumenów wykorzystuje się podczas chrztu dorosłych pomiędzy wyrzeczeniem się złego ducha, a wyznaniem wiary w Boga przez kandydata do chrztu. - mówi s. Ewa Godzińska. - Ma to miejsce przed samym chrztem. Święty olej ma dodać mocy i siły do walki ze złem i podjęcia w sposób świadomy dobra. Olejem Katechumenów namaszcza się dłonie dorosłych kandydatów do chrztu. – podkreśla Siostra Jadwiżanka prowadząca przygotowanie do chrztu dorosłych.

Liturgii, na której zgromadziło się prezbiterium Kościoła Łódzkiego, przewodniczył po raz pierwszy pasterz Archidiecezji Łódzkiej - ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś. Obecni byli pozostali biskupi: arcybiskup senior Władysław Ziółek, biskup senior Adam Lepa oraz biskupi pomocniczy bp Ireneusz Pękalski oraz bp Marek Marczak.

- W homilii, którą wygłosił metropolita łódzki zauważył, że -my podobnie jak Jezus jesteśmy 40 dniach pustyni na progu naszej misji, bo misja Jezusowa jest nasza misją. Jezus zaprosił nas do niej – jednych rok temu, innych 25 lat temu, innych 50 lat temu lub tak jak księdza arcybiskupa seniora 60 lat temu. Zaprosił nas do swojej misji. To jest zawsze wydarzenie jednorazowe, nie powtarzamy święceń kapłańskich, ale jest to tak samo wydarzenie inicjacyjne ono ciągle wymaga od nas rozpalania, ciągłego potwierdzania. Wymaga od nas też ciągłej skrutacji, trzeba pozwolić Jezusowi, by skrótowa nasze serca, nasze myślenie, działanie. – podkreślił arcybiskup.

- Ta Eucharystia jest w sposób szczególny skoncentrowana wokół tajemnicy Chrystusowego kapłaństwa i chcemy w sobie wszyscy je odnawiać”- mówił we wstępie Metropolita Łódzki. Abp Ryś zapewnił o modlitwie za księży, którzy obchodzą swoje jubileusze 25- lecia i 50- lecia kapłaństwa. „Prosimy dla was wszystkich w dniu dzisiejszym o jubileuszowe błogosławieństwo. Wiemy, że jubileusz w języku Biblii wiele znaczy. Niech więc wszystkie łaski jubileuszowe się na was dzieją.

- Myśleć na sposób Boży, działać na sposób Boży. Działać z mocą Ducha, myśleć mądrością Ducha. Nikt sam z siebie nie jest w stanie tego robić, do czego jest posłany, dlatego otrzymujemy namaszczenie. - podkreślał abp Ryś.

Dalej jednak Metropolita Łódzki dodał, że samo namaszczenie nie wystarczy. Jezus przyjmując Ducha Św. i idzie na pustynię pełny Ducha. - W duch spędził 40 dni na pustyni, a kiedy przychodził do Nazaretu, to Łukasz o Nim pisze: w mocy Ducha. Całe zachowanie Jezusa po Jordanie jest po to, aby potwierdzić to co się stało obiektywnie(…) Ojciec namaszcza Go i posyła. Jezus przez to, że idzie na pustynię, na umartwienie, ale przede wszystkim na spotkanie z Ojcem. Pustynia sprawi, że jest On wypełniony Duchem. Metropolita podkreślił, że potrzebna jest zgoda i potwierdzenie święceń. Odnowienie święceń jest po to, aby jeszcze raz Duchowi Św. dać przyzwolenie i powiedzenie AMEN, na to aby Duch Św. wypełnił kapłanów.

Podczas tej wyjątkowej Eucharystii, wszyscy duchowni odnowili swoje przyrzeczenia, które złożyli na ręce biskupa w dniu święceń kapłańskich.

Po Zakończeniu liturgii Oleje Święte zostały przeniesione w uroczystej procesji i przekazane księżom dziekanom z 27 dekanatów Archidiecezji Łódzkiej. Następnie księża proboszczowie zabiorą Oleje do swoich parafii, by mogły służyć wiernym.

Uczestniczący w liturgii kapłani zapytani czym jest dla nich jest dzisiejsza liturgia odpowiedzieli:

 - Msza Święta Krzyżma jest największą radością w czasie całego roku liturgicznego. – mówi ks. prał Jan Szadkowski proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Łodzi. - Właśnie dziś w katedrze gromadzi się całe prezbiterium i przeżywa razem radość z tego, że jesteśmy kapłanami. A osobiście dla mnie jest to radość, że Pan Bóg daje kolejny rok przeżyć. – dodaje duchowny z 45 letnim stażem kapłańskim.

- Msza Krzyżma jest to dla mnie jedność prezbiterium ze swoim pasterzem, podczas której dokonane jest poświęcenie olei świętych, by móc potem udzielać sakramentów świętych naszym wiernym. – podkreśla ks. Robert Kaczmarek w 22 roku kapłaństwa.

- W ubiegłym roku przeżywałem Mszę Krzyżma jako diakon. Wówczas najważniejsze dla mnie było poświęcenie Oleju Krzyżma, gdyż zrozumiałem wtedy, że to Krzyżmo jest przygotowane na moje święcenia, a ten gest tchnienia biskupa nad Krzyżmem uświadomił mi, że wszędzie gdzie jest tchnienie w Piśmie Świętym, tam jest Duch ożywczy. Dziś ta liturgia jest dla mnie pełnym uczestnictwem z pasterzem, z całym prezbiterium i momi braćmi – tłumaczy ks. Łukasz Glapiński neoprezbiter.

Dziś wieczorem wszyscy duchowni celebrować będą jeszcze Mszę Świętą Wieczerzy Pańskiej, którą rozpoczyna się Święte Triduum Paschalne, podczas którego wspominać będziemy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.

 

Udostępnij