Abp Władysław Ziółek, wręczając odznaczenie przyznał, że jest to dla niego bardzo radosny moment. "Cóż takiego dotarło do papieża Benedykta XVI, że postanowił uhonorować Pana Kropiwnickiego tym wyjątkowym odznaczeniem, przyznawanym za szczególne zasługi dla Kościoła?" - mówił metropolita łódzki. Podkreślał, że apel Jana Pawła II o troskę o rodzinę, "znalazł urodzajną glebę w sercu pana Jerzego Kropiwnickiego, który bronił chrześcijańskiej, a zarazem głęboko ludzkiej wizji rodziny i kobiety, czyniąc to także na arenie międzynarodowej. Nie obawiał się ani krytyki, ani szykan, ale z właściwą sobie odwagą i stanowczością głosił to, w co wierzył i uznawał za wartości bezwzględne i obiektywnie dobre".
Innym problemem, na który zwrócił uwagę abp Ziółek, było zaangażowanie Jerzego Kropiwnickiego w "przywrócenie należnej rangi uroczystości Trzech Króli, która wcześniej została zniesiona decyzją rządu komunistycznego". "Przywrócenie dnia wolnego nie było wcale zadaniem łatwym, ponieważ tej ustawie mocno sprzeciwiali się politycy, pracodawcy i niektórzy ekonomiści, argumentując, że nie ma obecnie dobrego momentu do wprowadzenia kolejnego dnia świątecznego, że przyniesie on szkodę naszej gospodarce" - zauważał hierarcha. "Trzyletnie zmagania podjęte przez pana Jerzego Kropiwnickiego zostały ostatecznie zwieńczone powodzeniem i po 50 latach zostało przywrócone święto Trzech Króli jako dzień wolny od pracy. Możemy więc godnie je świętować" - dodawał abp Ziółek.
Metropolita łódzki podkreślił także, że archidiecezja łódzka ma wiele powodów do wdzięczności wobec Jerzego Kropiwnickiego. "Jako prezydent tego miasta, czując doskonale jego duszę, starał się wspierać naszą działalność kościelną w jej wymiarze charytatywnym, kulturalnym i edukacyjnym" - mówił pasterz Kościoła w Łodzi.
Zwracając się bezpośrednio do odznaczonego, abp Ziółek podkreślał, że wyróżnienie jest "dowodem uznania dla pięknej i owocnej współpracy z Kościołem – nie tylko lokalnym, ale przez to i powszechnym. Jest uznaniem dla Pańskiej postawy, która jest przykładem, jak można i jak należy łączyć to, co Boże z tym, co ludzkie, a więc zawodowe i codzienne; jak można służyć jednocześnie i zgodnie Bogu, Ojczyźnie, Kościołowi i człowiekowi".
Jerzy Kropiwnicki, dziękując za wyróżnienie, przypomniał, że podczas różnych form jego aktywności, ważną rolę odegrali jego współpracownicy - zarówno ci, których wymieniał z nazwiska, jak i ci, których ponad tysiąc zaangażował się podczas akcji zbierania podpisów pod projektem przywracającym dzień wolny w Święto Trzech Króli.
Podczas uroczystości odczytany został także list gratulacyjny od byłego premiera, Jarosława Kaczyńskiego.
Order Świętego Grzegorza Wielkiego ((łac. Ordo Equestris Sancti Gregorii Magni) jest jednym z pięciu szlacheckich orderów papieskich, przyznawanym za szczególne zasługi dla Kościoła. Kawalerowi orderu przysługuje prawo do noszenia specjalnego stroju, wstęgi, kapelusza i szpady. Nazwa orderu związana jest z papieżem św. Grzegorzem I (590-604), jednym z doktorów Kościoła. Zasady przyznawania orderu zreformował w 1905 papież Pius X.
Order Świętego Grzegorza Wielkiego podzielony jest na cztery klasy: Krzyż Wielki Pierwszej Klasy, Krzyż Komandorski z Gwiazdą, Krzyż Komandorski i Krzyż Kawalerski. Dewizą orderu są łacińskie słowa "Pro Deo et Principe" (Dla Boga i dla władcy).
W ostatnich latach orderem odznaczeni zostali m.in. Władysław Findeisen (2012), Tadeusz Mazowiecki (2012), Wiesław Chrzanowski (2010), Jacek Pałkiewicz (2010), Adam Strzembosz (2010). W roku 1998 order otrzymał też łodzianin, prof. Włodzimierz Fijałkowski.