Autor: ks. Paweł Kłys
Wyświetleń: 1077
Bp Kleszcz: czy naszymi słowami nie ranimy kogoś, czy nasze słowa są lekarstwem dla kogoś?
Udostępnij

- Nie jest ważne jak dużo lub jak mało mówimy, ale ważne jest, jakie te są słowa? Czy naszymi słowami nie ranimy kogoś, czy nie odbieramy komuś nadziei? Czy nasze słowa są lekarstwem dla kogoś, kto jest zainfekowany jakimś złem? – pytał bp Kleszcz.

Przez trzy dni poprzedzające uroczystość patronalną w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu odbywają się rekolekcje przygotowujące do odpustu parafialnego. W tym roku rekolekcjom przewodniczy biskup nominat - biskup Piotr Kleszcz.

O błogosławieństwie i przekleństwie, które nie są tylko słowami, ale niosą ze sobą moc Bożą, albo moc złego - mówił w drugim dniu parafialnych nauk rekolekcyjnych biskup nominat.  - Przekleństwo, to nie tylko dźwięk słów, nie tylko złe słowa, ale jakiś ładunek duchowy, który niesie ze sobą jakieś zło, które infekuje człowieka od wewnątrz. Od strony psychologicznej to też ma ogromne znaczenie, bo gdy ktoś tak posłucha na swój temat czegoś złego to czasem taki prywatny, osobisty oskarżyciel towarzyszy mu przez całe życie! – zauważył hierarcha.

- Pan Bóg nas zachęca byśmy błogosławili, a nie przeklinali. W tym świecie jest dosyć zła, dosyć złych słów. Wiemy, że są obmowy – mówienie prawdy, ale tej złej za czyimiś plecami. Wiemy, że jest oszczerstwo, plotka, że jest hejt, że są słowa, które potrafią odebrać chęć do życia – znamy takie przypadki. Mamy błogosławić, a nie złorzeczyć, a wiec błogosławcie sobie nawzajem. Ogromne znaczenie ma błogosławieństwo kapłana. Podchodźcie do swoich duszpasterzy. Niech rodzice błogosławią swoje dzieci! – apelował hierarcha.

Kończąc homilię biskup nominat powiedział - dobre słowa są dzisiaj w cenie. Może jesteś jedyną osobą, która może pomóc komuś, kto jest załamany, może ze wszystkich stron jest otoczony hejtem. Może Pan Bóg wysyła ciebie jak swojego „anioła stróża” do kogoś, by mu zanieść dobrą nowinę. Głosicieli złej nowiny jest mnóstwo, ale potrzeba głosicieli dobrej nowiny, takiego pozytywnego myślenia, a nie czarnowidztwa, czy czarnych scenariuszy. Pan Jezus chce ciebie posłać do tych, którzy potrzebują dobrego Bożego słowa! Kiedy dotkną cię raniące słowa innych ludzi, wsłuchaj się w głos Pana Boga, który cię uleczy jak kompres położy Słowo Boże na twoje zranione serce. – zakończył duchowny.

Jutro ostatni dzień rekolekcji, a w piątek 4 października – w uroczystość św. Franciszka z Asyżu  – suma odpustowa o godz. 18:00, której przewodniczyć będzie bp Piotr Kleszcz.

Udostępnij
Galeria zdjęć