Ksiądz arcybiskup Grzegorz komentując dzisiejszą Liturgię Słowa zatrzymał swoją uwagę na przypowieści o zaproszonych na ucztę. Jak zauważył homileta adresatem tych słów powinien poczuć się każdy. Podobnie jak bohaterowie dzisiejszej Ewangelii, tak również i my mamy problem z przyjęciem bożego zaproszenia. Będąc zaangażowanym w pracę, majątek, relacje potrafimy zrezygnować z Komunii na jaką zaprasza nas sam Bóg, wysyłając Niewolnika. Uniżając się, posyła do nas swojego Syna.
Bycie niewolnikiem pozwala odkryć w sobie głębszy wymiar wolności, wolności otwartej na wolę Bożą. Nic innego nie poprowadzi nas do Komunii jak odkrycie tożsamości Boga jako Ojca i Boga, który objawia się w ukrzyżowanym Synu. - Za każdym razem traktuje nas poważnie, podkreślając naszą godność. Zapraszając nas z tych miejsc, z których się pogubiliśmy.- mówił ksiądz arcybiskup.
Na koniec homilii wygłodzonej podczas Mszy świętej w kaplicy domu biskupiego ksiądz arcybiskup zachęca, byśmy mieli w sobie pokorę do odczytywania prawdy, którą przekazał nam Bóg.
