Autor:
Wyświetleń: 2014
Starość - znak Bożego błogosławieństwa. Listopadowe Dialogi w Katedrze
Udostępnij

To dla nas wszystkich wspaniały wzór i świadectwo, że mając czyste sumienie, będąc w bliskich relacjach z Panem Bogiem i otoczony miłością można swoją starość, swój schyłek życia i przemijanie pięknie przeżyć, wzrastając wewnętrznie do wiecznej młodości. Te szczególne Dialogi rozpoczęły się odczytaniem przez abp. Marka Jędraszewskiego fragmentu niezwykle osobistego, pełnego troski, ale i refleksji , listu Jana Pawła II skierowanego w 1999 roku do osób starszych i w podeszłym wieku.

Następnie Ksiądz Arcybiskup odpowiadał na pytania.

1. Jestem na każdych "Dialogach". Czekałam bardzo na temat o starości. Proszę o wytłumaczenie co oznacza, że starość jest czcigodna i liczbą lat się jej nie mierzy. To cytat z Biblii, o ile się nie mylę. (kobieta lat 53)

Kryterium oceny danych cywilizacji jest sposób w jaki one patrzą na ludzi starszych. Jeśli patrzą na ludzi starszych, jak na ciężar to wtedy jest to klęska. Bo ciągłość pokoleń polega na tym, że otaczamy wielkim szacunkiem i kochamy ludzi starszych, mądrych mądrością życiową i przekazujących tą wiedzę młodym.

2. Czy od osób starszych Bóg więcej wymaga? (chłopiec lat 14)

Bóg od osób starszych wymaga mądrości, niekoniecznie utożsamiających się ze zdobytą wiedzą, ale mądrości we właściwej ocenie tego co dobre a co złe. Wymaga zatroskania o młodych i szczególnej wrażliwości, która nakazuje ludziom starszym być "strażnikami zbiorowej pamięci" i udzielać im pouczeń i rad, by następne pokolenia mogły zmierzać ku lepszemu, nie popełniając błędów przeszłości.

3. Ostatnio słyszałem słowa: "Starość Panu Bogu się nie udała". Ciekaw jestem co Ksiądz Arcybiskup myśli o tym stwierdzeniu. (mężczyzna lat 30)

W stwierdzeniu, że "starość Panu Bogu się nie udała" kryje się negatywne doświadczenie ludzkiego przemijania , rozczarowanie. Tymczasem Chrystus pokonał śmierć i zmartwychwstał i ci co zostali przez chrzest włączeni we wspólnotę chrześcijan mają przed sobą wizję zmartwychwstania i życia wiecznego. To jest to co niewidzialne a co daje nadzieję i radość. A czyste sumienie, miłość i troska ze strony bliskich sprawiają, ze mimo zewnętrznego przemijania człowiek wzrasta wewnętrznie - wzrasta do wiecznej młodości, bo jak powiedział św. Jan Paweł II "starość to znak Bożego błogosławieństwa".

4. Dlaczego starość musi być samotnością?(mężyzna lat 72)

Czuję, że zbliża się dla mnie trudny czas starości. Jak w tym okresie życia nie być samotnym? (kobieta lat 65)

Starość absolutnie nie musi łączyć się z samotnością. Człowiek nigdy nie jest sam, bo jest z nim Bóg. Samotność bardzo często oznacza oddalenie od Boga, ale wtedy niczym w przypowieści o synu marnotrawnym, trzeba chcieć wrócić. Jest też samotność w odniesieniu do ludzi - wtedy potrzeba siły ducha i wyjścia do drugiego człowieka. Warto tez odnaleźć swoje miejsce w Kościele - choćby w parafialnych kołach Caritas, by przeżywając swoją starość darować czas innym. Wtedy nasza samotność, cierpienie i modlitwa będą mieć sens.

5. Jak Ksiądz Arcybiskup zamierza przeżywać swoją starość? (dziewczyna lat 17)

To pytanie bardziej do Pana Boga niż do mnie, bo to On będzie tym, który przetnie nic mojego życia. Księdzem, a także biskupem, jest się do końca. Ina miarę swoich sił i możliwości służy się Kościołowi do końca.

Po pytaniach, które dotarły wcześniej, nastąpił czas na zadawanie pytań przez wiernych, którzy tego wieczoru zgromadzili się w świątyni.

6. Czy dusza może się zestarzeć?

Jeśli weźmiemy pod uwagę stan ducha, nastroje, gdzie brakuje entuzjazmu, nadziei, panuje pesymizm, to podobnie, jak o Europie mówimy, że się starzeje. To cywilizacja śmierci. I to możemy tez odnieść do konkretnego człowieka, któremu brak podstawowej nadziei. Ale jeśli mamy nadzieję wynikającą z czystego sumienia to możemy niczym św. Jan Paweł II zachować do końca młodość i spojrzenie dziecka.

7. Jaka jest różnica między samotnością, a osamotnieniem?

Osamotnienie to sytuacja, w której człowiek został opuszczony i to może być bardzo bolesne. Ale jest to też pojęcie subiektywne, bo nigdy nie jesteśmy sami - jest Bóg, anioł stróż i Kościół. Samotność z kolei jest niekiedy pretekstem a niekiedy błogosławieństwem. I można w niej zobaczyć więcej pozytywów.

8. Jak mamy się mierzyć ze sposobem przedstawiania Boga i jego płciowością?

Obrazy Boga to nasze wyobrażenia i przybliżenia. Ale miedzy Bogiem - Ojczyzną i kościołem jest analogia. To rzeczywistości, które nas ogarniają i łączą mając w sobie cechy ojcostwa i macierzyństwa. i to jest cudowne.

9. Czy jest jakiś współczynnik szybkości dojrzewania duszy?

Starość liczy się mądrością a ta to umiejętność podejmowania właściwych decyzji. Mądrość to widzieć to czego Bóg ode mnie chce, mieć odwagę za tym iść i chcieć zaryzykować do końca. W młodym wieku niewiele osób tak potrafi. Są jednak tacy nieliczni i wybrani, którzy wiedzą co dobre a co złe i zdają sobie sprawę, że trzeba według tego żyć. to m.in. bł. Karolina Kózkówna. To wspaniały znak Bożego wyboru i przykład dla nas, że "świeci są po to, by nas zawstydzać".

10. Jakie jest miejsce osób starszych w dziele Nowej Ewangelizacji?

Ludzie starsi, dotknięci chorobą, cierpieniem mogą pokazać światu, że są mu potrzebni. Mogą udowodnić, że choć człowiek marnieje zewnętrznie to wewnętrznie jest ciągle żywy i zawstydza tych, którzy uciekają od prawdy o ludzkim życiu. Osoby postawione na krawędzi życia mogą bardzo wiele dać światu, choćby dlatego, że są świadkami Chrystusa.

Udostępnij
Galeria zdjęć