Autor:
Wyświetleń: 5751
Msza trydencka w Łodzi
Udostępnij

"Niektórzy zarzucają starej liturgii, że już się przeżyła, że nie jest adekwatna do potrzeb i mentalności współczesnego człowieka" - wskazuje ks. Marek Kaczmarek, celebrans przy w kościele św. Józefa. Tymczasem według niego jest ona częścią bogactwa liturgii, wziętą ze skarbca Kościoła. "Sobór Watykański II umieścił na pierwszym miejscu w swoich dokumentach Konstytucję o liturgii. Jest tam powiedziane, bardzo uroczyście i wzniośle, że liturgia jest sercem Kościoła, szczytem, do którego zmierza cała jego działalność" - podkreśla kapłan.
"Ojcom Soborowym chodziło o to, żeby wierni z większym zrozumieniem, większym duchowym przeżyciem i pożytkiem, uczestniczyli we mszy świętej" - tłumaczy ks. Kaczmarek. Tymczasem słynne soborowe określenie, "uczestnictwo aktywne", jest "rozumiane niekiedy bardzo płytko, zewnętrznie". "Że trzeba coś wykonywać w czasie mszy świętej, mieć podzielone funkcje tak, żeby każdy czuł się doceniony" - opisuje kapłan. "Ale w participatio actuosa chodzi o to, żeby człowiek od serca, od duszy – mając świadomość, że uczestniczy w ofierze odkupienia – duchowo się rozpalał" - podkreśla celebrans nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego w archidiecezji łódzkiej.

Msza święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, zwanej potocznie mszą trydencką, odprawiana jest w każdą niedzielę o godz. 16.00 w kościele św. Józefa przy ul. Ogrodowej w Łodzi.

Udostępnij