2. W niniejszym słowie pasterskim pragnę również podzielić się tymi sprawami, które wiążą się z moją podróżą sprawozdawczą do Rzymu.
Dzięki mediom wierni naszej Archidiecezji na bieżąco wręcz byli informowani o tej szczególnej pielgrzymce. To m.in. różniło ją od poprzednich podróży "ad limina". Tym razem do tego celu użyte zostało radio archidiecezjalne, a nawet kamera telewizyjna.
We wszystkich spotkaniach uczestniczył towarzyszący mi biskup Adam.
Pragnę podkreślić, że wprawdzie podróż biskupa diecezjalnego do "progów apostolskich" jest jednym z jego podstawowych obowiązków, jest też czynnością wymagającą dużego wysiłku i zaangażowania, to jednak staje się w rzeczywistości jednym z najpiękniejszych przeżyć w jego posłudze pasterskiej. Decyduje o tym kilka istotnych okoliczności.
Jest to przecież nade wszystko "pielgrzymka do Piotra", który z woli Chrystusa stanowić ma fundament jedności i niezniszczalności Kościoła. W przekonaniu o tym utwierdzają groby Apostołów Piotra i Pawła, przy których biskupi zanoszą modły w intencji swoich Kościołów.
Spotkania z następcą św. Piotra przybierają wtedy różnorakie postaci. Są wśród nich niedzielne modlitwy na Anioł Pański, audiencje generalne w auli Pawła VI i niezapomniane koncelebry z Papieżem w jego kaplicy prywatnej. Jednakże charakter najbardziej duszpasterski i indywidualny mają audiencje prywatne. Wtedy właśnie przedmiotem rozmów Papieża z biskupem są sprawy związane ze stanem życia religijnego w jego diecezji.
Z satysfakcją informuję moich Archidiecezjan, że w czasie takiej audiencji Jan Paweł II dawał wyraz wyjątkowego zainteresowania problemami duszpasterskimi Kościoła łódzkiego. Zarówno dłuższe wypowiedzi Papieża, jak i jego pytania dowodziły, że problemy te są mu znane i bardzo bliskie.
Na moją prośbę Ojciec Święty udzielił wtedy błogosławieństwa apostolskiego Archidiecezji Łódzkiej, obejmując nim duszpasterzy, kleryków, katechetów, siostry zakonne, dzieci, młodzież i dorosłych, poszczególne grupy zawodowe oraz wszystkich chorych i cierpiących.
3. Patrząc z zewnątrz wydawać by się mogło, że wizyta "ad limina" przede wszystkim zamyka okres pięciu lat objętych sprawozdaniem duszpasterskim. Tymczasem wizyta ta w swojej głębokiej wymowie również rozpoczyna następny okres czasu w życiu wspólnoty diecezjalnej. Wynika to ze spotkań w różnych urzędach Kurii Watykańskiej. Jednakże do takiego wniosku prowadzi przede wszystkim specjalne przesłanie, z którym zwraca się Papież do przybyłych biskupów. Ma ono charakter ściśle duszpasterski i zarazem programowy. Wytycza bowiem kapłanom i laikatowi konkretne zadania. To, co wtedy powiedział do nas Ojciec Święty, będzie w Archidiecezji Łódzkiej przedmiotem wnikliwej refleksji: zarówno ze strony duszpasterzy jak i wiernych świeckich. Jednakże już dziś chciałbym z przesłania Papieża przekazać kilka myśli. Pragnę je wyrazić w zwięzłej odpowiedzi na pytanie, czego oczekuje od nas następca św. Piotra. Od nas, tzn. od wszystkich, którzy stanowią wspólnotę Kościoła łódzkiego w Roku Pańskim 1998.
4. Jan Paweł II pragnie, abyśmy wszyscy bez wyjątku włączyli się w dzieło ewangelizacji. Realizując je w różny sposób, przygotowujemy się do obchodów Jubileuszu Roku 2000. Papież podkreślił, że "na swój sposób będą uczestniczyć w tych obchodach Kościoły lokalne, odwołując się niekiedy do własnych wielkich rocznic". W Kościele łódzkim przygotowujemy się do tego Jubileuszu m.in. przez udział w trwającym obecnie Synodzie. Nie ma długiej historii Kościół łódzki. Jednakże z woli Bożej Opatrzności osiemdziesiąty rok jego istnienia będziemy obchodzić w roku 2000. A zatem przygotowania do naszej lokalnej rocznicy staną się jednocześnie przygotowaniami Archidiecezji do wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa. Wynikający z tych rocznic program duszpasterski jest obecnie przedmiotem refleksji i wspólnych narad. Obchody "naszego" osiemdziesięciolecia pozwolą zapewne urzeczywistnić jeszcze jedno ważne wskazanie Ojca Świętego: odnosi się ono do pogłębienia "samoświadomości eklezjalnej u katolików świeckich", dzięki której będą oni żyć i działać w przekonaniu, że wraz z innymi współtworzą Kościół Jezusa Chrystusa.
5. Duże możliwości w realizowaniu wskazań papieskich dają różnorakie grupy i wspólnoty katolików świeckich, działające przede wszystkim w parafiach. Coraz więcej ma do powiedzenia w tych środowiskach młodzież, z którą, jak zawsze Papież wiąże wielkie nadzieje na przyszłość. Dlatego powinno się spotęgować duszpasterską troskę o rodzinę i zwiększyć skuteczność katechizacji, prowadzonej w szkołach.
Jan Paweł II oczekuje od nas pogłębienia ducha modlitwy. Dlatego wprost podkreślił, że "żadna aktywność zewnętrzna na rzecz ewangelizacji nie zastąpi modlitewnego zjednoczenia z Bogiem". Wszystkie zatem formy naszego przygotowania do Jubileuszu Roku 2000 powinny być przeniknięte "żarliwą i wytrwałą modlitwą".
W szczególny sposób Papież pragnie, aby "Polska mogła się stać królestwem miłości, prawdy, sprawiedliwości i pokoju". Ze swojej strony, jako Kościół łódzki uczyńmy więc wszystko, aby to pragnienie Piotra naszych czasów mogło być w pełni urzeczywistnione w całej naszej Ojczyźnie.
Wszystkim Archidiecezjanom, którzy włączą się aktywnie w realizację papieskich wskazań, budując we wspólnocie Kościoła łódzkiego królestwo Jezusa Chrystusa, już teraz z głębi serca błogosławię.
+ Władysław Ziółek
Arcybiskup Łódzki