HOMILIA ARCYBISKUPA £ÓDZKIEGO
PODCZAS MSZY ¦WIÊTEJ W BAZYLICE ARCHIKATEDRALNEJ
Z RACJI JUBILEUSZU MA£¯EÑSTW ARCHIDIECEZJI £ÓDZKIEJ

(sobota, 18 maja 2002 roku)


¦wiêtymi b±d¼cie! Te s³owa sta³y siê mottem tegorocznych, ju¿ IX £ódzkich Dni Rodziny. S± one przypomnieniem o wype³nianiu powo³ania chrze¶cijañskiego w d±¿eniu do ¶wiêto¶ci. S³owa te nabieraj± szczególnego znaczenia dzisiaj, w przeddzieñ Uroczysto¶ci Zes³ania Ducha ¦wiêtego, gdy w wielkiej rodzinie Ko¶cio³a ju¿ dziewi±ty dzieñ trwamy w oczekiwaniu na przyj¶cie Mocy z wysoka. Potrzebujemy Ducha ¦wiêtego, by stale nam przypomina³, ¿e najwiêkszym darem otrzymanym od Chrystusa jest udzia³ w skutkach Jego zmartwychwstania. To dziêki temu, ¿e Chrystus zmartwychwsta³, mo¿emy umieraæ dla grzechu i zmartwychwstaæ dla pe³nienia dobrych czynów, p³yn±cych z mi³o¶ci oraz realizowaæ nasze powo³anie do ¶wiêto¶ci.

¦wiêtymi b±d¼cie, bo Ja jestem ¶wiêty (Kp³ 11, 44). Ten Bo¿y nakaz objawiony w Ksiêdze Kap³añskiej Starego Testamentu przytacza ¶w. Piotr w swoim pierwszym li¶cie (zob. 1 P 1, 16). W upomnieniach dotycz±cych osobistej ¶wiêto¶ci Aposto³ zachêca adresatów, aby w ca³ym postêpowaniu stawali siê ¶wiêtymi na wzór ¦wiêtego, który ich powo³a³ (1 P 1, 15). ¦wiêty Piotr wskazuje czytelnikom, ¿eby postêpowali wed³ug wskazañ Boga krocz±c drog± Jego nauki.

Dzisiejsza Ewangelia wskazuje drogê do stawania siê ¶wiêtymi na ró¿nych ¶cie¿kach naszego ¿ycia. Zaraz po tym, jak Piotr wyzna³ Jezusowi swoj± mi³o¶æ, wskaza³ na "ucznia, którego mi³owa³ Jezus" (J 21, 20), i zapyta³: "Panie, a co z tym bêdzie?" (J 21, 21-22). W pewnym sensie odpowied¼ Jezusa nawi±zuje do Jego wcze¶niejszego pytania o mi³o¶æ Piotra. Kochaæ Boga to pos³usznie i¶æ za Nim, nie bacz±c na to, co robi± inni.

Wszyscy jeste¶my wezwani do mi³owania Jezusa z ¿arliwo¶ci±, ale ka¿dy na innej ¶cie¿ce. Piotr musia³ zrozumieæ, ¿e pój¶cie za Jezusem oznacza co¶ innego dla niego i dla umi³owanego ucznia Pana. Je¶li ten drugi uczeñ nie by³ wezwany do mêczeñstwa, to widocznie taki by³ zamiar Boga. Bóg ma ró¿ne dary i ró¿ne zadania dla ka¿dego cz³onka Cia³a Chrystusowego. Ko¶ció³ naucza, ¿e [...] wszyscy wierni chrze¶cijanie jakiejkolwiek sytuacji ¿yciowej oraz stanu powo³ani s± przez Pana, ka¿dy na w³asnej sobie drodze, do ¶wiêto¶ci doskona³ej, jak i sam Ojciec doskona³y jest (KDK 40). W¶ród nich jednym z istotnych dla Ko¶cio³a i ¶wiata jest powo³anie do ma³¿eñstwa i ¿ycia rodzinnego. Ojciec ¦wiêty Jan Pawe³ II, bardzo rozwin±³ ten temat, po¶wiêcaj±c mu wiele miejsca w swoim nauczaniu. W Adhortacji Apostolskiej O zadaniach rodziny chrze¶cijañskiej w ¶wiecie wspó³czesnym pisa³: "Powszechne powo³anie do ¶wiêto¶ci jest skierowane równie¿ do ma³¿onków i rodziców chrze¶cijañskich (...). Sprawuj±c ten sakrament, ma³¿onkowie chrze¶cijañscy wyznaj± Bogu swoj± wdziêczno¶æ za udzielony im wznios³y dar, którym jest to, ¿e w swym ¿yciu ma³¿eñskim i rodzinnym mog± prze¿ywaæ mi³o¶æ samego Boga do ludzi i mi³o¶æ Pana Jezusa do Ko¶cio³a, Jego oblubienicy" (FC 56).

Drodzy Bracia i Siostry! Przybyli¶cie do Bazyliki Katedralnej z wszystkich czê¶ci archidiecezji, przynosz±c ze sob± g³êbokie przekonanie, ¿e rodzina jest wielkim darem Bo¿ym naznaczonym Jego b³ogos³awieñstwem. Dziêkujê serdecznie wam wszystkim, którzy tak licznie pragniecie poprzez swoj± obecno¶æ podzieliæ siê ¶wiadectwem powo³ania do ma³¿eñstwa i ¿ycia rodzinnego. Dziêkujê wam, ¿e mimo rosn±cych trudno¶ci staracie siê przywracaæ rodzinie zaufanie do samej siebie, do w³asnego bogactwa natury i ³aski, do pos³annictwa powierzonego jej przez Boga. "Dawanie bowiem ¶wiadectwa bezcennej warto¶ci nierozerwalno¶ci i wierno¶ci ma³¿eñskiej jest jednym z najcenniejszych i najpilniejszych zadañ ma³¿onków chrze¶cijañskich naszych czasów" (FC 20), aby z nowym zapa³em promieniowaæ ¶wiat³em nauki Chrystusa na kulturê, która w sposób coraz bardziej niepokoj±cy zdaje siê zatracaæ ¶wiadomo¶æ warto¶ci ma³¿eñstwa i rodziny.

W dzisiejszej perykopie Ewangelii s³yszymy s³owa o ¶wiêtym Janie Apostole, ¿e ten w³a¶nie uczeñ daje ¶wiadectwo (J 21, 24) swoim nauczaniem i ¿yciem o zmartwychwsta³ym Zbawicielu. Mo¿na powiedzieæ, i¿ wasza tutaj obecno¶æ jest tak¿e mocnym dawaniem ¶wiadectwa Chrystusowi, Ko¶cio³owi i ¶wiatu o nierozerwalno¶ci ma³¿eñstwa. W trudnych czasach, w których ¿yjemy, ten przyk³ad jest bardzo potrzebny. Borykaj±cy siê bowiem z ró¿nymi problemami wspó³czesny ¶wiat tego nowego tysi±clecia potrzebuje ¶wiadectwa Bogiem silnej rodziny. Potrzebuje ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze s³u¿± i mi³uj±, b³ogos³awi±, a nie z³orzecz±, i b³ogos³awieñstwem ziemiê zdobywaj±. Przysz³o¶ci nie da siê zbudowaæ bez odniesienia do ¼ród³a wszelkiej mi³o¶ci, jakim jest Bóg, który "tak umi³owa³ ¶wiat, ¿e Syna swego Jednorodzonego da³, aby ka¿dy, kto w Niego wierzy, nie zgin±³, ale mia³ ¿ycie wieczne" (J 3, 16) /Jan Pawe³ II, Sopot 5.06.1999/.

W tych trudnych czasach nale¿y wci±¿ pamiêtaæ, ¿e zwi±zek ma³¿eñski nie jest wytworem cz³owieka i tworzonej przez niego cywilizacji czy te¿ zapotrzebowaniem jakie¶ epoki. Zwi±zek ma³¿eñski, który ³±czy kobietê i mê¿czyznê, pochodzi z ustanowienia Bo¿ego i dlatego jest nierozerwalny, a jego istot± ma byæ mi³o¶æ (zob. KKK 1614).

W ma³¿eñstwie Ko¶ció³ widzi podstawow± komórkê wspólnotowego ¿ycia ludzi. Nadto wierzy, ¿e ma³¿eñstwo ochrzczonych zosta³o podniesione przez Chrystusa do godno¶ci sakramentu, aby przez chrze¶cijañskich ma³¿onków d±¿±cych do ¶wiêto¶ci wype³nia³ dzie³o zbawienia. Do wype³nienia tego dzie³a Chrystus udziela ma³¿onkom swoich darów. Jednocze¶nie jednak domaga siê z ich strony mi³o¶ci, ofiary oraz gotowo¶ci d¼wigania w³asnego krzy¿a wespó³ z Nim. Z tych te¿ powodów broni nierozerwalno¶ci ma³¿eñstwa uwa¿aj±c, ¿e wszelkie wykroczenia przeciw trwaniu w jedno¶ci ma³¿eñskiej a¿ do ¶mierci s± zerwaniem dobrowolnie z³o¿onej przed Bogiem przysiêgi. Nadto niewierno¶æ ma³¿eñsk±, której najdrastyczniejszym wyrazem jest rozwód, Ko¶ció³ uwa¿a za niesprawiedliwo¶æ wymierzon± w dobro wspó³ma³¿onka, dzieci, a tak¿e spo³eczeñstwa. Wreszcie rozwód zniewa¿a przymierze zawarte przed Bogiem przez ma³¿onków.

Jutrzejsza Uroczysto¶æ Zes³ania Ducha ¦wiêtego u¶wiadamia nam z moc±, ¿e pragnieniem Boga jest, aby¶my stali siê uczestnikami ¿ycia Chrystusa i byli ¶wiadkami tego ¿ycia wobec wszystkich napotkanych przez nas ludzi. Ka¿dy chrze¶cijanin ma byæ ¿ywym znakiem zwyciêstwa Chrystusa nad grzechem i Jego królowania nad ca³ym stworzeniem. Ka¿dy chrze¶cijanin powinien d±¿yæ do ¶wiêto¶ci.

Przez swego Ducha Bóg chce udzieliæ nam ³aski zrozumienia, wybrania i pe³nienia Jego woli. Ten sam Duch ¦wiêty, który uzdolni³ Piotra do odwa¿nego wyznawania prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa, który da³ Janowi odwagê ¶wiadectwa o Chrystusie, ten sam Duch, który podtrzyma³ Maryjê w Jej codziennym ¿yciu - chce dzia³aæ z moc± w naszym ¿yciu. Trwajcie wiêc w mocy Ducha ¦wiêtego przy Chrystusie, aby On trwa³ w was! Nie pozwólcie, aby w waszych sercach, w sercach ojców i matek, synów i córek zgas³o ¶wiat³o Jego ¶wiêto¶ci. B±d¼cie obrazem Bo¿ej mi³o¶ci, staraj±c siê ze wszystkich si³ budowaæ rodzinê zjednoczon± i solidarn±, rodzinê Bogiem siln±. ¦wiêtymi b±d¼cie!

Zachêca³ do tego Ojciec ¦wiêty Jan Pawe³ II, gdy w 1998 roku w £owiczu zwracaj±c siê do rodziców mówi³: Musicie czyniæ wszystko, a¿eby Bóg by³ obecny i czczony w waszych rodzinach. Nie zapominajcie o wspólnej modlitwie codziennej, zw³aszcza wieczornej; o ¶wiêtowaniu niedzieli i uczestniczeniu we Mszy ¶wiêtej niedzielnej. Jeste¶cie dla swoich dzieci pierwszymi nauczycielami modlitwy i cnót chrze¶cijañskich i nikt was w tym nie mo¿e zast±piæ. Zachowujcie religijne zwyczaje i pielêgnujcie tradycjê chrze¶cijañsk±, uczcie wasze dzieci szacunku dla ka¿dego cz³owieka. Niech waszym najwiêkszym pragnieniem bêdzie wychowanie m³odego pokolenia w ³±czno¶ci z Chrystusem i Ko¶cio³em. Tylko w ten sposób dochowacie wierno¶ci waszemu powo³aniu rodzicielskiemu i potrzebom duchowym waszych dzieci.

¦wiêto¶æ jest bowiem najbardziej fascynuj±cym i czytelnym znakiem dzia³ania Boga w ¶wiecie. Dlatego o¶wiecony wiar± wzrok raduje siê wspania³ym widokiem tak wielu kobiet i mê¿czyzn, którzy po¶ród codziennych zajêæ s± pokornymi i potê¿nymi moc± Bo¿ej ³aski sprawcami rozszerzania siê królestwa Bo¿ego (Jan Pawe³ II, Adhortacja Apostolska Christifideles laici nr 17). Orêdzie o tym królestwie przenika ¶wiat, gdy tak¿e ma³¿onkowie i rodzice w zmaganiach duchowych i s³u¿bie na rzecz dobra wspólnego, w pracy i odpoczynku, w kontaktach miêdzyludzkich i chwilach samotno¶ci, otwieraj± siê na dary Ducha ¦wiêtego i d±¿± do autentycznej ¶wiêto¶ci.

Drodzy ma³¿onkowie i rodzice! Dzisiaj powróæcie my¶l± do tego czasu, gdy ¶lubowali¶cie sobie wzajemnie mi³o¶æ, wierno¶æ, uczciwo¶æ ma³¿eñsk± i nierozerwalno¶æ waszego ma³¿eñstwa. Bóg powo³uj±c was do ma³¿eñstwa, nadal powo³uje was w ma³¿eñstwie. Przychodzi do was w wydarzeniach i poprzez nie, w problemach, trudno¶ciach i codziennych sprawach ¿ycia. Nie lêkajcie siê zatem ¶wiêto¶ci. Starajcie siê odwa¿nie d±¿yæ do pe³nej miary cz³owieczeñstwa i odkrywaæ swoje powo³anie. Wymagajcie od siebie, choæby inni od was nie wymagali. Zg³êbiajcie drogi ¿ycia duchowego i apostolstwa. Trwajcie w Ko¶ciele, ¶rodowisku ¶wiêto¶ci. U pocz±tku trzeciego tysi±clecia potrzeba takiego w³a¶nie wielkiego czynu i wielkiego dzie³a, aby cywilizacjê, w której ¿yjemy, przepoiæ duchem sprawiedliwo¶ci i mi³o¶ci, aby wspó³czesna kultura pielêgnowa³a ludzk± godno¶æ, uczy³a obcowania z piêknem i otworzy³a siê szeroko na ¶wiêto¶æ.

Amen.

+ W³adys³aw Zió³ek
Arcybiskup £ódzki