SŁOWO WSTĘPNE ARCYBISKUPA ŁÓDZKIEGO
PODCZAS SYMPOZJUM ZORGANIZOWANEGO
PRZEZ STUDIUM DUCHOWOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

(aula Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, 13 kwietnia 2002 r)

Oblicza Świętości

1. Temat świętości został bardzo wyraźnie i mocno postawiony na progu trzeciego tysiąclecia we wspaniałym tekście Jana Pawła II Novo Millennio Ineunte. W trzecim rozdziale papieskiego dokumentu, którego tytuł wzywa wszystkich wierzących, aby na nowo rozpoczynać od Chrystusa, powtórzone zostało pytanie, jakie zadano Piotrowi w Jerozolimie po mowie wygłoszonej w dniu Pięćdziesiątnicy: Cóż mamy czynić? [Dz 2, 37]. Ojciec Święty stawia problem pełen ufności i optymizmu, nie lekceważąc jednak pojawiających się trudności. Nie szuka też żadnej magicznej formuły, która pozwoliłaby rozwiązać wielkie problemy naszej epoki, ale z mocą przypomina patrzącemu przed siebie Kościołowi, że nie zbawi nas żadna formuła, ale konkretna Osoba - Jezus Chrystus. To On jest jedynym programem dla przyszłości, to Jego mamy poznawać, kochać i naśladować, to od Niego powinniśmy rozpocząć na nowo zapatrzeni w Jego Oblicze Świętości [NMI, 29].

2. Wskazując na kierunki działania i pewne priorytety duszpasterskie Ojciec Święty umieszcza je od razu we właściwej perspektywie, w którą powinna być wpisana cała działalność duszpasterska - jest nią perspektywa świętości. Ta decyzja o podporządkowaniu wszystkiego nadrzędnej idei świętości - jak pisze Papież - jest brzemienna w skutki. Ten bowiem, kto przez przyjęty chrzest został włączony w świętość samego Boga nie może już przyjąć postawy człowieka pogodzonego z własną małością, zadowalającego się minimalistyczną etyką i powierzchowną religijnością. Czy chcesz zostać świętym? i czy przyjmujesz radykalizm Kazania na Górze z jego wezwaniem: Bądźcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski [Mt 5, 48]? Na te pytania musi sobie wciąż odpowiadać chrześcijan, poszukując swej najgłębszej tożsamości - swojego własnego oblicza świętości.

3. Idąc za papieską inspiracją, że trzeba odkryć ponownie całe bogactwo treści V-go rozdziału Konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium, poświęconego powszechnemu powołaniu do świętości [NMI, 30], warto zatrzymać się i szczegółowo rozważyć to, co Sobór z mocą podkreśla: w Kościele niezachwianie świętym, który Chrystus umiłował i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić [por. Ef 5, 25-26], wszyscy powołani są do świętości, ponieważ wybrał nas Bóg, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem [Ef 1, 4]. Świętość Kościoła rozmaicie wyraża się u poszczególnych ludzi, którzy we właściwym sobie stanie życia dążą do doskonałości miłości [KL, 39]. Każdy bowiem stosownie do otrzymanych darów i zadań winien bez ociągania kroczyć drogą wiary żywej, która wzbudza nadzieję i działa przez miłość [KL, 41]. Podkreślmy za Soborem, że nie chodzi tu o wizję życia nadzwyczajnego, dostępnego jedynie wybranym "geniuszom" świętości [NMI, 31], ale o chrześcijan, którzy mogą i powinni z dnia na dzień coraz bardziej uświęcać się w warunkach swego życia, pośród swych obowiązków czy okoliczności życia [KL, 41].

W swoim wołaniu o świętość nie ustaje Ojciec Święty w kolejnych przemówieniach, homiliach, przesłaniach i orędziach, ukazując świętość jako łaskę i cel każdego wierzącego [Orędzie na XXXIX Światowy Dzień Modlitw o Powołania 2002 r.], przynaglając nas niejako i pobudzając do tego, abyśmy ofiarowali światu przede wszystkim dar życia świętego, będącego świadectwem bezinteresownej miłości Boga [Orędzie na Wielki Post 2002], dzieląc się ze wspólnotą Kościoła darami łaski i dobroci, ażeby umacniać świętość wszystkich, światu zaś pomagając poznać i zrozumieć głębię nowości chrześcijaństwa [Przesłanie do osób konsekrowanych, 21.09.2001 r.].

4. Z wielką radością przyjąłem projekt dzisiejszego sympozjum, którego temat wychodzi naprzeciw nie tylko wezwaniu Jana Pawła II, ale przede wszystkim oczekiwaniu i głębokiej tęsknocie naszej współczesności. Znając Oblicze Świętości naszego Pana, mamy oto okazję poznać oblicza świętości św. Faustyny, o. Anzelma Gądka i Wandy Malczewskiej, które są dla nas tym bardziej cenne, bo przecież ich życie związane było - przynajmniej czasowo - z Ziemią łódzką. Ze słowami powitania zwracam się do Szanownych Prelegentów: ks. prof. dr. hab. Stanisława Urbańskiego - dziekana Wydziału Teologicznego UKSW w Warszawie, o. prof. dr. hab. Placyda Ogórka reprezentującego tę samą uczelnię oraz ks. prof. dr. hab. Jerzego Misiurka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Już w słowie wprowadzającym pragnę im za podjęty trud z serca podziękować, ufając przedstawione przez nich oblicza świętości pomogą nam w odkrywaniu i realizacji własnego wezwania do doskonałości.

Słowem wdzięczności obejmuję organizatora dzisiejszego spotkania - ks. dr. Marka Kaczmarka, dyrektora Studium Duchowości Chrześcijańskiej, działającego w ramach Instytutu Teologicznego, który wkłada wiele wysiłku i serca w promocję życia duchowego wśród mieszkańców naszej archidiecezji.

Kościół jest domem świętości. Niech każdy według własnych darów, kroczy drogą wiary, budzi żywą nadzieję i działa przez miłość, uobecniając świętość Boga w każdej sytuacji życia. Niech się święci Imię Boże.

+ Władysław Ziółek
Arcybiskup Łódzki